O emeryturach gwiazd wciąż jest głośno. Ostatnio na ten temat wypowiedział się kabareciarz Marcin Daniec. Okazuje się, że odpowiednio zabezpieczył swoją przyszłość. Można brać z niego przykład?
Marcin Daniec to jeden z najbardziej znanych polskich satyryków. Jego popularność wynika z doskonałego kontaktu z publicznością. Prowadził programy na TVP2 takie jak „Hit Dekady” i „Euro Show”. Zdobył liczne nagrody, w tym 4 Telekamery (w tym Złotą) i został uznany za „Satyryka Wszechczasów” w 2003 roku.
Ile wynosi emerytura komika?
W rozmowie z tygodnikiem „Wprost”, Daniec przyznał, że jego emerytura jest „przyzwoita”.Satyryk zaznaczył, że wiele lat temu zaczął planować swoją przyszłość finansową, co teraz przynosi efekty.
– Dodatkowo jest wyższa o kilkaset złotych, ponieważ po studiach zostałem powołany do wojska, spędziłem 12 miesięcy w Szkole Podchorążych Rezerwy we Wrocławiu – dodał.
Dlaczego dalej pracuje?
Wielu artystów narzeka na niskie świadczenia. Przykłady niskich emerytur wśród gwiazd są dość szokujące – Krystyna Mazurówna dostaje jedynie 240 zł miesięcznie, Marek Piekarczyk 8,83 zł, a Alicja Majewska tylko 100 zł.Mimo że Marcin Daniec mógłby spokojnie zakończyć karierę i żyć z emerytury, podkreśla, że zbyt kocha swoją pracę, by przestać występować.
– Mam emeryturkę od dwóch lat, ale nie zamierzam przestać występować. To jest zawód, w którym nie ma, dzięki Bogu, żadnego limitu wieku – podkreślił.
Wysokość emerytury zależy od składek odprowadzanych przez lata pracy. Brak regularnych wpłat lub minimalne składki prowadzą do niskich świadczeń. Marcin Daniec pomyślał o przyszłości odpowiednio wcześnie i dzięki temu może cieszyć się dostatnim życiem oraz może w każdej chwili zrezygnować z występów kabaretowych.

