Ostatnio Monika Mrozowska wyznała, że odnalazła szczęście u boku nowego mężczyzny. Czy dalej jest aktorką? Jak dziś wygląda? Czym się zajmuje?
Monika Mrozowska przede wszystkim znana jest z roli Majki z „Rodziny zastępczej”. Jej kariera aktorska nie rozwinęła się po serialu i dziś działa zupełnie w innej branży.
O czym opowiada serial?
Serial „Rodzina Zastępcza” zdobył serca widzów na początku lat 2000. Losy Jacka (Piotr Fronczewski) i Anny (Gabrieli Kownackiej) Kwiatkowskich śledziła cała Polska. Małżeństwo mając już dwójkę swoich dzieci decyduje się na adopcję chłopca oraz bliźniaczek z domu dziecka. Monika Mrozowska grała w serialu starszą córkę Kwiatkowskich, Majkę.
Z kim jest Mrozowska?
Była aktorka jest szczęśliwą mamą czwórki dzieci.W życiu prywatnym Mrozowska miała kilka związków, które nie przetrwały jednak próby czasu. Gwiazda spotyka się często z krytyką dotyczącą sposobu wychowania przez nią dzieci czy faktu, że ma je z innymi partnerami.
– Mam wrażenie, że mierzę się z nim [hejtem – przyp. red] od lat. Kiedy czytam: „Będzie miała czwarte dziecko z trzecim partnerem”, nie jest mi miło, ale staram się to ignorować – wyznała w rozmowie z „Party”.
Teraz Mrozowska znów się zakochała. W ostatnim w wywiadzie radiowym zdradziła, że jest teraz bardzo szczęśliwa.
– Trafiłam na osobę, która też wcale nikogo nie szukała. I wiem, że obydwoje jesteśmy w tym, bo jest nam dobrze, ale w końcu nie wynika to z potrzeby właśnie takiego szukania i z potrzeby zapełniania jakiejś luki.
Czym się zajmuje?
Obecnie skupia się na swojej działalności w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoim życiem, promuje zdrowy tryb życia i ekologię. Jest autorką książek kulinarnych i wegetarianką. Na swoim Instagramie zgromadziła już 180 tys. obserwujących. Od kilku miesięcy zajmuje się też budową domu, w którym chce zamieszkać z całą swoją rodziną.
– W życiu bywa różnie – zaczęła. Na pewno ten rok jest ogromnym rollercoasterem dla mnie. Ale pod kątem ludzi, których poznaję, i pod kątem różnych wydarzeń, które dzieją się w moim życiu, mam poczucie, że mam ogromne szczęście. Na początku tego roku zaczęłam też budować dom. Buduję go sama. Mam wspaniałego głównego wykonawcę, ale cały ciężar finansowy spoczywa tylko i wyłącznie na moich barkach. Mimo to cały czas czuję spokój – opowiadała w wywiadzie dla „Plejady”.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
