Jak naprawdę na imię ma Majka Jeżowska? Gwiazda w rozmowie z Anną Jurksztowicz dla Złotej Sceny zdradziła sporo ciekawostek ze swojego życia.
Złota Scena 9 maja ruszyła z video-podcastem “Legendy show-biznesu”, którego prowadzącą jest Anna Jurksztowicz. Piosenkarka sama uchodzi za jedną z największych gwiazd polskiej estrady. Przez lata nawiązała wiele cennych przyjaźni z artystami, którzy chętnie otwierają się w rozmowach z nią. Pierwszym gościem była Katarzyna Żak, a drugim Majka Jeżowska.
Jubileusz Majki Jeżowskiej
Jeżowska w tym roku obchodzi 45-lecie pracy artystycznej. Dokładnie tyle lat temu piosenkarka po raz pierwszy stanęła na scenie w Opolu. Od tego momentu liczy swój debiut w roli wokalistki.
To był festiwal najważniejszy wtedy w Polsce. Dostała nagrodę, od razu. Dostałam się na studia do Akademii Muzycznej na wydział muzyki rozrywkowej i jazzu, co było bardzo ciężkie. W tym czasie zaczęłam pracować nad pierwszą płytą i podpisałam kontrakt płytowy. Myślę, że to jest dobry moment, który określił kierunek, co będę robić na przyszłość mojego życia – powiedziała gwiazda w rozmowie z Anną Jurksztowicz dla Złotej Sceny.
Na przestrzeni dekad Majka wydała kilka płyt i nagrała przeboje, które pokochała publiczność ta dojrzała, jak i ta najmłodsza. Dziś kolejne pokolenie wychowuje się na hitach takich jak “A ja wolę moją mamę”, “Wszystkie dzieci nasze są” czy “Kolorowe dzieci”.
Zanim Jeżowska wzięła na warsztat repertuar dziecięcy, który w latach 90. w Polsce był bardzo ubogi, mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Tam wydała singiel “Roots on the budget”, który emitowała amerykańska stacja MTV. Majka jest pierwszą Polką, której twarz można było oglądać za oceanem w telewizji muzycznej.
Z okazji jubileuszu artystka wystąpi na festiwalu w Sopocie, gdzie da koncert, w którym udział wezmą goście specjalni. Pojawi się Malik Montana i jej nauczycielka śpiewu z dawnych lat – Krystyna Prońko. Gwiazdy wykonają przebój “On nie kochał nas”.
Prawdziwe imię Majki Jeżowskiej i historia z nim związana
Majka Jeżowska urodziła się 25 maja 1960 roku w Nowym Sączu. Chociaż twórczość piosenkarki jest doskonale znana milionom Polaków, to nie każdy wie, że imię, pod którym tworzy, jest pseudonimem artystycznym. W dokumentach gwiazdy widnieje imię Maria.
W rozmowie ze Złotą Sceną Jeżowska zdradziła, skąd wzięło się jej imię. Zdradziła Annie Jurksztowicz, że otrzymała je po babci – matce ojca:
Mój tato z mamą swoją, Marią, po której mam imię, co mi się ciągle wypomina. Jak ktoś mnie przedstawi “Majka Jeżowska”, to od razu ktoś: “ale pani jest Maria”. No i co z tego. Mogę być Maria, Zofia, Rozalia. Mogę sobie zmienić imię, jak będę chciała. Marię mam po babci. Oboje [z synem] zostali wysłani do Kazachstanu, czyli zesłani na Sybir.
Majka Jeżowska zaczynała od występów w kościele
W dalszej części rozmowy “Legendy Showbiznesu” Majka wyznała, że zaczynała od występów w chórze kościelnym. Jako dziecko uczęszczała co tydzień na msze święte, co w tamtych czasach było praktykowane przez niemal każdą polską rodzinę.
Co tydzień, jak chodziliśmy do kościoła na mszę, to mój tato śpiewał najgłośniej. Ja wtedy jako mała dziewczynka uważałam, że to jest obciach. Bo wszyscy śpiewali pod nosem, a mój tato wyprostowany, z podniesioną głową śpiewał: “Ojcze nasz, któryś jest w niebie…”, a ja go uspokajałam.
Częste uczęszczanie do kościoła sprawiło, że Jeżowska trafiła do chóru:
I ja potem wylądowałam na mszach bigbitowych z zespołem big bitowym – przyznała Majka.
Majka Jeżowska o związaniu z Ameryką
Ciekawostką jest fakt, że Majka od najmłodszych lat czuła związek z Ameryką.
Od najmłodszych lat czułam się Amerykanką z Nowego Sącza. Zawsze słuchałam amerykańskiej muzy. Miałam wielkie zainteresowanie wszystkim, co jest amerykańskie. A nigdy w Stanach nie byłam. Nawet języka angielskiego nie znałam tak dobrze, a potem wylądowałam tam i mieszkałam kilkanaście lat.
Pełną wyjątkowych wspomnień rozmowę Ani Jurksztowicz z Majką Jeżowską możecie obejrzeć poniżej.
1 komentarz
[…] Zobacz też: Majka Jeżowska: prawdziwe imię. Dlaczego nie używa go? (zlotascena.pl) […]