Na premierze książki o Emilianie Kamińskim pojawiło się mnóstwo gwiazd, które pracowały ze wspaniałym aktorem i dyrektorem Teatru Kamienica. Kilka z nich powiedziało o nim wiele ciepłych słów.
Emilian Kamiński występował w Teatrze Ateneum w latach 1983 do 2000 roku. Grał tam w spektaklach z Magdaleną Zawadzką.
– Wspominam go jako dobrego człowieka i nie podejrzewałem go wtedy o taki rodzaj marzenia. Chodziło o stworzenie teatru z jego niespotykaną determinacją – powiedziała aktorka dla Złotej sceny.
Zdrowa żywność aktora
Artystka jest przekonana, że Emilian Kamiński był prekursorem zdrowego żywienia.
– Przychodził na próby, a w teczce znajdowało się zaopatrzenie na cały dzień. Nie opłacało mu się po próbie wracać do domu pod Warszawę, więc drugie śniadanie, obiad miał ze sobą. Jestem pewna, że wszystko to było ekologiczne. Jabłka były z jego jabłoni, sok z winogron, a kanapki z produktami też z własnej roboty. Potrafił się też podzielić swoimi darami z nami – wyjawia artystka.
Magdalena Zawadzka przyznaje, że dzięki niemu dowiedziała się o drzewach, które mają moc. Na początku słuchała tego z przymrużeniem oka, ale potem znalazła odpowiednie lektury na ten temat.
– Drzewa nie tylko trzeba kochać, ale i dotykać. Emilian przyznał się, że codziennie obejmował je, przytulał i czerpał energię. Uwierzyłam w jego słowa, kiedy przeczytałam też książki opisujące te zagadnienia – przyznała Magdalena Zawadzka.
Mentor i opiekun Katarzyny Cichopek
Na wydarzeniu 26 marca była również Katarzyna Cichopek, która swojego mentora i opiekuna, jak go nazywa poznała na planie „M jak miłość”. Potem to Emilian Kamiński namówił ją, żeby wystąpiła po raz pierwszy na deskach jego teatru. Dzięki niemu uwierzyła, że może grać w spektaklach.
– Wspominam Emiliana jako wspaniałego, ciepłego człowieka, do tego szarmanckiego z ogromnym poczuciem humoru. Kiedy odszedł to było osobiście dla mnie trudne przeżycie. Emilian Kamiński uwierzył we mnie i dał mi szansę wystąpienia na deskach Teatru Kamienica w „Testamencie cnotliwego rozpustnika”. Zagraliśmy tam razem i on przygotowywał mnie do tej roli. Był moim opiekunem, mentorem i dzięki niemu uwierzyłam, że mogę w teatrze grać – opowiada Katarzyna Cichopek dla Złotej sceny.