Madonna ma za sobą poważną chorobę. Gwiazda pod koniec czerwca trafiła na OIOM. Problemy ze zdrowiem były na tyle poważne, że postanowiła przesunąć trasę koncertową, z którą obecnie przybyła do Europy. Jak wygląda gwiazda na zdjęciach paparazzi?
Ciężko sobie wyobrazić popkulturę bez Madonny. Bez wątpienia jest największą rebeliantką naszych czasów. Jej teledyski i wystąpienia łamały tabu i przecierały szlaki innym artystkom. Jej twórczość miała wpływ na to, co dziś tworzą Rihanna, Miley Cyrus czy Britney Spears. W końcu nie bez powodu otrzymała tytuł królowej popu.
Madonna w szpitalu. Fani zamarli
Koniec czerwca przyniósł fanom Madonny fatalne wieści – dokładnie 28 czerwca czołówki prasy i portali internetowych zdominował temat problemów zdrowotnych piosenkarki. Sprawa była na tyle poważna, że gwiazda pod presją lekarzy i postawionej diagnozy zmuszona była przełożyć swoją dawno zapowiadaną tarsę koncertową, podsumowującą jej 40-lecie działalności zawodowej.
Jak poinformował Guy Oseary, menadżer Madonny, u gwiazdy pop rozwinęła się poważna infekcja bakteryjna, która doprowadziła do “kilkudniowego pobytu na oddziale intensywnej terapii”. Już po kilku dniach pojawiły się dobre wieści – stan zdrowia artystki poprawił się.
Artystka przemówiła do fanów 10 lipca. Na profilu na Instagramie zamieściła oświadczenie, w którym wyjaśniła załamanym sympatykom, co się z nią dzieje:
Dziękuję za pozytywną energię, modlitwy i słowa uzdrowienia i zachęty. Poczułam twoją miłość. Jestem na drodze do odzyskania zdrowia i niesamowitych błogosławieństw w moim życiu. Moją pierwszą myślą, kiedy obudziłam się w szpitalu, były moje dzieci. Drugą myślą było to, że nie chciałam zawieść nikogo, kto kupił bilety na moją trasę. Nie chciałam też zawieść ludzi, którzy niestrudzenie pracowali ze mną przez ostatnie kilka miesięcy, aby stworzyć mój program. Nienawidzę rozczarowywać wszystkich – napisała.
Po całkowitym zwalczeniu choroby Madonna zdecydowała się od razu wrócić do tematu koncertów. Ogłosiła nowe terminy. Z “The Celebration Tour” ruszyła 14 października – zaczęła do Londynu i słynnej hali O2 Arena. Po czterech koncertach w stolicy Wielkiej Brytanii poleciała ze swoim show do Antwerpii. Tam postanowiła zdradzić więcej szczegółów na temat tego, co działo się na przełomie czerwca i lipca.
Madonna na “The Celebration Tour” o chorobie
Madonna podczas koncertu w Antwerpii nawiązała do swojej choroby i wyznała, że nadal nie wróciła do pełni sił. Ujawniła, że gdy trafiła do szpitala, była w stanie krytycznym – doszło u niej bowiem do zagrażającej życiu niewydolności wielonarządowej. Według statystyk stanowi ona najczęstszą przyczynę zgonów na oddziałach intensywnej terapii.
Muszę się wam przyznać, że nie czuję się teraz zbyt dobrze. Ale nie mogę narzekać, bo ważne jest to, że żyję. Jestem za to bardzo wdzięczna – powiedziała ze sceny łamiącym się głosem i dodała: – Byłam w szpitalu, leżałam na OIOM-ie. Nie oddychałam samodzielnie. Moje płuca nie pracowały, moje nerki przestały działać. Zostałam zakażona bakterią, o której nikt nic nie wie. Śmiertelność wynosi 40 proc.
Menadżer piosenkarki był przerażony, gdy widział, jak ta walczy o życie:
Wdychałam tlen przez kaniulę, ledwo wstawałam z łóżka, by pójść do toalety. Mój menadżer siedział obok mnie i płakał. Pytał, czy chcę ruszyć w trasę, czy to w ogóle możliwe. Potrzebowałam czasu do namysłu. Lubię myśleć o sobie, jako o Wonder Woman. Z reguły mogę pokonać wszelkie przeciwności. Ale nie tym razem. Nie miałam siły, moja cała energia została mi odebrana.
Jak wygląda Madonna po chorobie?
Europejska część trasy „The Celebration Tour” potrwa do 6 grudnia. Następnie gwiazda rozpocznie tournée po Ameryce Północnej, które zainauguruje występ w hali Barclays Center na Brooklynie. Finałowe show odbędzie się 24 kwietnia w Meksyku, ale zanim to nastąpi, możemy zobaczyć nowe zdjęcia Madonny, jakie zrobili jej francuscy paparazzi.
Gwiazda została sfotografowana podczas spaceru po Paryżu. Ciężko uwierzyć, że ma 65 lat, patrząc na jej formę. Wystylizowana jak nastolatka – w szerokich ubraniach, które wróciły do łask projektantów i na światowe wybiegi, prezentowała się doskonale. Do tego nienaganna cera i fryzura w stylu Ariany Grande.
Zobaczcie sami, jak w dobrej formie jest Madonna.