Lidia Kopania wróciła na niemiecki rynek i tylko dla nas oceniła szanse Luny na Eurowizji. Ma pewne wątpliwości

Anna Markiewicz
3 min przeczytany

Wokalistka w tym roku obchodzi 25-lecie występu na Eurowizji w Moskwie. Jak dziś ocenia szanse Luny?

Lidia Kopania jest na rynku muzycznym od ponad 20 lat. Na początku  współpracowała z Robertem Jansonem i koncertowała z Michałem Wiśniewskim jako support zespołu Ich Troje. Potem z zespołem Kind of Blue, który powstał w 1995 roku, śpiewała na niemieckim rynku. Później skupiła się na karierze solowej. Swój pierwszy album studyjny „Intuition” wydała w 2006 roku, a dwa lata później ukazał się jej kolejny krążek zatytułowany „Przed świtem”.

Lidia Kopania w 2006 roku/ Ons

Droga do Eurowizji

W między czasie wystartowała w preselekcjach do Eurowizji, ale nie udało się jej dostać. Więcej szczęścia miała w 2009 roku. Wtedy piosenkarka  z utworem „I Don’t Wanna Leave” wygrała konkurs „Piosenka dla Europy” i została reprezentantką Polski w 54. Konkursie Piosenki Eurowizji w Moskwie. Mimo, że artystka dobrze zaprezentowała się na scenie nie udało się jej awansować do finału. Potem jeszcze kilka razy Lidia Kopania próbowała swojego szczęścia w preselekcjach. Po latach przerwy w 2015 roku powróciła z płytą „Pod słowami”. Dwa lata temu wokalistka wystąpiła ponownie w Telewizji Publicznej, aby wyjechać na Eurowizję. To był jej najgorszy występ. Piosenkarka fałszowała i zapomniała tekstu. Efektem tego było zajęcie ostatniego miejsca. Potem Lidia Kopania całkowicie wycofała się z polskiego show- biznesu. 

Lidia Kopania/ Ons

Wokalistka nie porzuciła swojej kariery wokalnej i koncertuje zagranicą. Oceniła występ Luny i ma pewne wątpliwości.

– Podoba mi się choreografia i ogólna koncepcja występu Luny, która bardzo wdzięcznie prezentuje się na scenie. Myślę, że powinna znaleźć się w finale, ale czy zwycięży? Może być to trudne. Trzymam za nią kciuki i życzę powodzenia, bo wiem, jak trudno jest osiągnąć sukces podczas tego konkursu – powiedziała Lidia Kopania dla Złotej sceny.

Wróciła do korzeni

Niedawno ukazał się kolejny jej singiel z płyty „W pomiędzy”: „Back to Wonderland”. Jest o tęsknocie do okresu niewinności i szczęśliwości.

– Mam nadzieję, że znajdzie swoich odbiorców. Obecnie wracam z koncertu w Niemczech, a za chwilę wybieram się do Grecji, aby tam zaśpiewać swoje piosenki. Po latach ponownie spotkałam mojego menadżera z rynku niemieckiego i postanowiliśmy wspólnie działać – wyjawiła Lidia Kopania dla Złotej sceny.

Kopania Lidia/Kapif
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz