Jak dziś wygląda Krzysztof Stroiński, który zagrał Leszka w „Daleko od noszy”? W jakich filmach i serialach jeszcze wystąpił?
Krzysztof Stroiński wywiadów nie udziela, a na imprezach branżowych bywa niezwykle rzadko, uparcie unika mediów. Nie zależy mu na podsycaniu zainteresowania wokół siebie. Skupia się na pracy.
Wychodzę z założenia, że moja praca kończy się na tym, co zrobiłem – powiedział w jednym z wywiadów.
Dziś rzadziej możemy go oglądać, ale w latach 70. był jedną z największych gwiazd polskiego kina. Wszystko to za sprawą roli Leszka w „Daleko od szosy”. Aktor zaskarbił sobie szczególne miejsce w sercach widowni, tłumnie gromadzącej się przed telewizorem podczas emisji serialu.
Jak wygląda Krzysztof Stroiński?
Stroiński w 1972 roku ukończył łódzką „filmówkę”. Zaraz po studiach rozpoczął karierę od występów na scenie w Tarnowie. Obecnie grywa w stołecznych teatrach. Prawdziwą popularność przyniósł mu jednak dopiero występ w telewizji.
Rola Leszka Góreckiego w serialu „Daleko od szosy” wywindowała go na sam szczyt. Lata 70. i 80. należały właśnie do niego. Gdyby w tamtych czasach był już internet i media społecznościowe, jego konta z pewnością obserwowałyby setki tysięcy osób.
Już rok po emisji „Daleko od szosy” Krzysztof otrzymał nagrodę „za stworzenie popularnej postaci telewizyjnej”. Postać, w którą się wcielił, dała mu przepustkę do wielkiej kariery. Z czasem jednak rola Leszka zaczęła mu ciążyć. Przez producentów i publiczność kojarzony był głównie z nią, ale Stroiński nie dawał za wygraną. Przyjmował kolejne role, które nie współgrały z jego wizerunkiem utrwalonym przez serial „Daleko od szosy”.
W kolejnych latach Stroińskeigo mogliśmy oglądać w legendarnych filmach i serialach. Zagrał w „Poza układem”, „300 mil do nieba”, „Historie miłosne”, „Tydzień z życia mężczyzny” czy „Pitbullu”. Pojawił się także w „Blisko, coraz bliżej”, „Twarzach i maskach”, „Kameleonie” i w cieszących się ogromną popularnością „Matkach, żonach i kochankach”. Występował również w Kabarecie Olgi Lipińskiej.
Zacząłem uczyć się zupełnie innego rodzaju aktorstwa. Przedtem nigdy nie śpiewałem i nie tańczyłem. Szczęśliwie teatr Olgi Lipińskiej, żywy spontaniczny, improwizujący, dawał możliwość oparcia się na swojej prywatności – wyznał w rozmowie z „Głosem Pomorza”.
A jak dziś wygląda Leszek z „Daleko od noszy”? Poniżej kilka zdjęć, jakie w ostatnich latach zrobiono Krzysztofowi Stroińskiemu.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
