W 2002 roku na antenie Polsatu wyemitowano pierwszy sezon nowego programu telewizyjnego. Prowadzącym był Krzysztof Ibisz, który po latach wspomina ze wzruszeniem popularne show.
Od 2002 do 2004 roku odbyło się 5 edycji tego programu w Polsce. Bar” polegał na pracy w jednym z lokali we Wrocławiu i zrobieniu jak największego dziennego utargu. Osoby w programie decydowały, kto ma zostać i publiczność ,która wysyłała SMS.
Wymyślić swój program
– Moim marzeniem, ale i każdego człowieka telewizji jest stworzenie nowego gatunku telewizyjnego. Mamy talk – show, seriale, news i nikt wcześniej nie wpadł na to, że można powiesić wszędzie kamery i śledzić życie ludzi i to będzie oglądane. Myślę tu o „Barze”, „Big Brotherze”. Marzę cały czas, żeby wymyślić coś, czego jeszcze nie było – wyznał Krzysztof Ibisz dla Złotej Sceny.
Prezenter bardzo dobrze czuł się w tym gatunku telewizyjnym i do dziś utrzymuje kontakt z jedną z gwiazd, ale czasami gdzieś przeczyta informacje o innych uczestnikach.
Koleżanka z „Baru”
– Jedyną osobą, którą spotkam na co dzień jest oczywiście Doda, koleżanka z „Baru”. Znalazłem informację w gazecie o Grzegorzu Markockim, który wziął ślub. Czytałem też o jednym uczestniku, który maluje obrazy i są bardzo dobre. Takie informacje cieszą mnie bardzo, bo mogłem ich spotkać w tym programie – opowiada prezenter dla Złotej Sceny.
Krzysztof Ibisz prowadzi od marca „Taniec z gwiazdami”, drugi sezon „Awantura o kasę”, „Halo tu Polsat” i „Demakijaż”.
