Kyle Eastwood, to syn, aktora Clint Eastwooda. Nie poszedł w ślady ojca, ale został w branży muzycznej. Teraz jest w trasie koncertowej po Europie.
Najstarszy syn znanego aktora i reżysera, Clinta Eastwooda Kyle ma 55 lat i odnosi sukcesy jako muzyk, ale i twórca ścieżek dźwiękowych do kilku filmów.
Chciał pójść w ślady ojca
Chłopak pamiętał, jak odrabiając zadania domowe słuchał płyt Milesa Davisa i Duke`a Ellingtona. Pierwszych lekcji gry na pianinie udzielał mu ojciec i od razu uczył go improwizowania. Jako dziecko zaczął też grać na gitarze basowej. Z rodzicami jeździli na festiwale jazzowe od najmłodszych lat. Kiedy widział wielką karierę swojego rodzica chciał pójść w jego ślady i nawet studiował w szkole filmowej. Jednak miłość do muzyki zwyciężyła i został kontrabasistą. Uczęszczał na University of Southern California, gdzie studiował muzykę i grał w klubach jazzowych w Los Angeles.
– Kiedy powiedziałem ojcu, że chcę być muzykiem on był bardzo szczęśliwy z tego powodu. Muzyka zawsze była ważna w naszej rodzinie. Od najmłodszych lat rodzice dawali mi dużo, abym pokochał jazz. Oni grali na pianinie, a moja babcia uczyła muzyki na uniwersytecie w Illinois – opowiadał w jednym z wywiadów Kyle.
Na początku lat 90-tych przyszedł czas na jego zespół. Wydał w 1998 roku swój pierwszy album pt. „From There to Here”. Ma na swoim koncie kilka uznanych przez krytyków krążków i współpracował z wieloma muzykami, w tym ze swoim ojcem.
Nagrał sześć płyt, a „Metropolitain” jest jego czwartą autorską płytą, z pewnością najlepszą. Do współpracy zaprosił syna Milesa Davisa, producenta Erina Davisa, trębacza Tilla Brönnera, perkusistę Manu Katché i pianistę Erica Legniniego.
Zagrał też w kilku filmach epizodyczne role. Między innymi w produkcji ojca pt. „Co się wydarzyło w Madison Country”. Skomponował też utwory i muzykę do filmów; „Rzeka tajemnic”, „Za wszelką cenę”, „Sztandar chwały”, „Listy z Iwo Jimy”,”Gran Torino”, „Niepokonany”.
Trasa po Europie
Okazuje się, że Kyle Eastwood przebywa obecnie w trasie koncertowej po Europie z nowym projektem. Był już w Paryżu i Nicei, a ostatnio widziano go w Portugalii. 1 września tego roku swoją premierę miał płyta „Eastwood Symphonic”. To najnowsze wydawnictwo muzyka jazzowego. W projekt zaangażował się jego kwintet wraz z 65-osobową orkiestrą. Na płycie znalazły się utwory z filmów jego ojca Clinta Eastwooda („Gran Torino”, „Letters From Iwo Jima”, „Flags of Our Fathers” i „Bridges of Madison County”). Aranżacje orkiestrowe zostały wykonane przez luksemburskiego kompozytora i aranżera, Gasta Waltzinga. Z tym właśnie projektem Kyle przyleciał do Europy. Czy zawita z tym do Polski? Jeszcze nie wiadomo. Muzyk odwiedził już nasz kraj. Pierwszy raz przyleciał na występ do Łodzi w 2008 roku. Cztery lata później miał swój koncert na Starówce w Warszawie podczas festiwalu jazzowego.