Zadebiutował w 14 edycji Tańca z gwiazdami” i występuje w parze z Małgorzatą Ostrowską- Królikowską.
Tancerz zaczął swoją taneczną karierę w wieku 6 lat, kiedy jego mama zaprowadziła go na pierwszy trening. Jak każdy chłopiec w tym wieku nie był przekonany do tańczenia z dziewczynkami, ale wszystko się zmieniło, gdy do grupy dołączyła nowa osoba. Kamil wygrał z nią wtedy turniej mikołajkowy, choć zaznacza, że wygrali z dziećmi, które tańczyły pół roku dłużej. Jego instruktorka od razu stwierdziła do jego mamy Darii:
– Kamil, to na pewno w swoim życiu będzie tancerzem.
Fachowiec od samby
Osiągnięcia taneczne Kamila są niezwykle imponujące, ponieważ zajął drugie miejsce w rankingu par młodzieżowych, trzeci był w rankingu par dorosłych oraz, co najważniejsze znalazł się w finale Mistrzostw Tańca w Hiszpanii. Kamil również wspominał, że był w finale Otwartych Mistrzostw Polski, Mistrzem Polski Południowej. Najbardziej pamiętne dla niego są turnieje za granicą.
– Moim ulubionym tańcem jest samba. Jestem tancerzem, który specjalizuje się w stylu latynoamerykańskim i w tańcach standardowych – opowiada Kamil Gwara dla Złotej sceny.
Kulisy współpracy z Małgorzatą Ostrowską – Królikowską
– Partnerką jest fajną i bardzo się stara. To kobieta zajęta. Gra w produkcjach i ma na głowie remont w domu, więc cały czas ktoś tam jest i nie daje za bardzo spokoju Małgosi. Przy tej prędkości z odcinka na odcinek koncentracja jest nam bardzo potrzebna do nauki choreografii u czasami jej brakuje. Przede wszystkim jednak ciężko pracujemy – powiedział Kamil Gwara dla Złotej sceny
Kibic piłki nożnej
Tancerz jest wielkim pasjonatem piłki nożnej, w szczególności kibicuje Realowi Madryt. Zyskał też nowe zainteresowanie, a jest nim dj’ing, Uwielbia miksować muzykę w zaciszu swojego domu.
Okazuje się, że uwielbia dobrze zjeść i może sobie na to pozwolić przy takim trybie pracy.
– Polska kuchnia jest cudowna, ale można na mnie mówić pan krewetka. Mam też tatuaż z jej wizerunkiem. Uwielbiam krewetki, generalnie owoce morza i jem w tonach w rożnej postaci makaronów, na pizzy, w sałatce. Nawet czasami takie soute w sosiku z chlebkiem. Mógłbym się stołować u Polaków, albo u Włochów.
Wsparcie ma od żony
Podczas programu na widowni wspierała go żona Ania. Ona daje mu największe wsparcie podczas występów, ale i w tych trudnych chwilach, które dotykają go w życiu codziennym.
Kamil wspominał swoje wakacje. Kiedy pojedzie na następne okaże się jak długo będzie w programie.
– Byliśmy na Bali i czuliśmy się bardzo dobrze. To cudowne miejsce, które sprawiało, że zapominaliśmy o codziennych problemach i mogliśmy cieszyć się spokojem i pięknem natury.
Zobaczymy jak wypadnie w trzecim odcinku „Tańca z gwiazdami”