Kim jest Cezary Łukaszewicz? Ostatnio zagrał w ukraińskim filmie „Bucza”

Anna Markiewicz
5 min przeczytany
Cezary Łukaszewicz/ONS

Cezary Łukaszewicz to wzięty aktor, który zagrał już w 60 produkcjach. Ostatnio zagrał w ukraińskim filmie “Bucza”, a teraz zobaczymy go jako prowadzącego koncert.

Aktor pochodzi z Wrocławia i jego rodzice cały czas go wspierali.

– Ojciec dość szybko mnie i starszego brata zaraził sportem. Sam trenował pływanie, grał w tenisa, więc siłą rzeczy my też graliśmy i pływaliśmy. W szkole średniej zacząłem trenować wyczynowo koszykówkę. Sport zespołowy daje ogromną siłę. Uczy dyscypliny, zgrania, pracy nad wspólnym celem. Masz drużynę, to wspierasz się we wszystkim, by tylko osiągnąć wymarzony wynik -opowiadał w wywiadzie dla “Pani”.

Cezary został absolwentem warszawskiej szkoły teatralnej w 2004 roku. Po obronie dyplomu dołączył do obsady Teatru Nowego w Poznaniu, a potem był w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

– Bardzo późno to do mnie przyszło, nigdy wcześniej nie myślałem o tym, żeby zostać aktorem, pochodzę z rodziny niezwiązanej z artystycznymi zawodami. Tak na poważnie zacząłem o tym myśleć w czwartej klasie liceum i nigdy przedtem nie brałem udziału w kółkach teatralnych czy spektaklach dla dzieci – opowiadał dla “Pani”.

Rodzice go utrzymali

Jego rodzice nie byli zamożni, ale utrzymywali syna przez całe studia.

– Pokój kosztował wtedy 300 zł, a oni z dużym wysiłkiem przesyłali mi na wszystko 1000 zł. Wiem, że kiedyś nie byli w stanie, więc zapożyczyli się u znajomych. Było im naprawdę ciężko, ale nigdy nie robili mi z tego powodu żadnych wyrzutów. Ogromnie to doceniam po latach. Pewnie oddam to swoim dzieciom – wyznał.

Czy jest synem tego Łukaszewicza?

Aktor przyznał, że często jest pytany o to, czy jest synem Olgierda Łukaszewicza?

– Miałem wielką przyjemność poznać pana Olgierda, który przyszedł zobaczyć spektakl „Kto chce być Żydem” w Teatrze Współczesnym. Szybko przeszliśmy na ty. Zwierzyłem się mu, że całe zawodowe życie jestem z nim kojarzony. Doszliśmy do wniosku, że teraz, kiedy się znamy, mogę spokojnie potwierdzać. Otóż tak, syn Olgierda – mówił dla „Pani”.

Prywatnie niewiele wiadomo o aktorze, ale w rozmowie z Alicją Resich ujawnił:

– Nie jestem żonaty, nie mam dzieci, ale szczęśliwie sobie żyję ze swoją dziewczyną na Żoliborzu. To są takie też oczywiście przejściowe momenty, bo też mam takie momenty bardzo mocno ekstrawertyczne, gdzie lubię do ludzi pójść. Jednak widzę, że czym starszy jestem, to wolę zamknąć się i poczytać książkę, czy pooglądać jakiś dobry film.

Kariera aktora

Popularność przyniosły mu głównie kreacje czarnych charakterów. Wystąpił w serialu „Kruk” Macieja Pieprzycy, w filmach „Sonacie” Bartosza Blaschke, „Furiozie” Cypriana T. Olenckiego, „Krime story. Love story”, „Chłopach”, „Czerwonych makach”, „Prześwit”. Skończył „Nieobecnych 2” dla TVN-u, a w październiku 2024 roku odbyła się premiera filmu ukraińskiego “Bucza”. Przed nim „Furioza 2”. W tym roku aktor skończy 44 lata.

– Dwa lata temu dostałem propozycję, żeby nagrać self tape-a  po angielsku. Po pierwszym spotkaniu z reżyserem na Skype’ie powiedział mi, że chce, żebym to ja zagrał rolę Konstantina Gudauskasa. Byłem z tego bardzo dumny, bo wiele osób brało udział w castingu. Nawet zgłosili się aktorzy z Wielkiej Brytanii. Potem kręciliśmy zdjęcia w Buczy, gdzie doszło do ludobójstwa. Bardzo to przeżyłem. Teraz już o tym rozmawiam z mniejszą dawka emocji – opowiadał w wywiadzie z Alicją Resich.

Film był wyświetlany w kilkunastu miastach, w tym w USA, gdzie aktor również wziął udział.

O czym jest film “Bucza’?

Konstantin Gudauskas jest Żydem urodzonym w Kazachstanie, ale otrzymał azyl polityczny w Ukrainie. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji 24 lutego 2022 roku może swobodnie podróżować na okupowane terytoria i ewakuować stamtąd cywilów dzięki swojemu kazachskiemu paszportowi. W ciągu następnych miesięcy ratuje 203 osoby, wywożąc je z okupowanych terytoriów. Konstantin obserwuje na własne oczy okropności wojny i okrucieństwa rosyjskiej okupacji. Przez cały ten czas doradza mu i kieruje nim kobieta, Haide Rizaeva, krymska Tatarka, pracownica Głównego Zarządu Wywiadu.

Cezary Łukaszewicz/ONS
Cezary Łukaszewicz/ONS

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.