Na 81. Festiwalu Filmowym w Wenecji zaprezentowano następny głośny film, który za chwile wejdzie do kin. W roli głównej Kate Winslet.
Chodzi o film “Lee. Na własne oczy”, w którym główną rolę zagrała Kate Winslet. Operatorem zdjęć był Paweł Edelman, który na swoim koncie ma takie filmy jak: „Pianista”, „Katyń”, „Autor widmo”, „Pan Tadeusz”, „Kamienie na szaniec”, „Rzeź”, „Wenus w futrze”, „Oficer i szpieg”.
Aktorka wypowiedziała się na temat swojej postaci.
– Lee to kobieta, którą niesamowicie podziwiam. Była niezwykłą myślicielką, kochającą matką, pełną pasji kochanką, która uwielbiała życie. Dzięki swej pracy na froncie została bohaterką i prawdziwą ikoną – mówi aktorka w jednym z wywiadów.
Premiera tego filmu odbyła się na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Na czerwonym dywanie pojawiła się Kate Winslet. Na tę okazję zaprezentowała się w klasycznej, czarnej sukni ze srebrnymi cekinami, które układały się w kwiaty. Przyciągała wzrok dużym dekoltem.
O czym jest film?
Jest rok 1938. Lee Miller (Kate Winslet) wzięta modelka i muza artystów, próbuje swych sił jako fotografka. W świecie zdominowanym przez mężczyzn codziennie musi udowadniać swoją wartość. Nie chce zajmować się jedynie modą i fotografowaniem pięknych wnętrz. Ma wielki talent do wydobywania w obrazach prawdy o ludzkim życiu, do nawiązywania niezwykłego porozumienia z bohaterami swoich fotografii, szczególnie kobietami. Gdy Europa pogrąża się w koszmarze II wojny światowej, Miller nie chce oglądać jej z bezpiecznej odległości. Wyrusza na front, by jako korespondentka wojenna brytyjskiego „Vogue’a” pokazać światu tragiczną prawdę o ludzkim wymiarze wojny. Jako jedna z pierwszych fotografów widzi z bliska poświęcenie żołnierzy, cierpienie cywilów i koszmar niemieckich obozów koncentracyjnych.
Reżyserką filmu jest Ellen Kuras. W pozostałych rolach zobaczymy Alexandra Skarsgarda, Marion Cotillard, Andy Samberg i Joshua O’Connor. W kinach do zobaczenia od 13 września.