Katarzyna Figura karierę aktorską zaczęła w bardzo młodym wieku. Szybko została okrzyknięta ikoną seksapilu. Dziś kończy 62. lata.
Urodziła się 22 marca 1962 roku w Warszawie i już pod koniec lat 70. zagrała w dwóch filmach młodzieżowych. Ukończyła Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie w 1985 roku. Już na studiach zadebiutowała w roli Iriny w „Trzech siostrach” Antoniego Czechowa na deskach warszawskiego Teatru Współczesnego.
Polska Marylin Monroe
Jedną z pierwszych jej znaczących ról była postać w filmie biograficznym „Przeznaczenie” w reżyserii Jacka Koprowicza. Wraz z kolejnymi produkcjami udowadniała swój talent aktorski, grając od komedii po dramaty psychologiczne. Jej rola w „Pociągu do Hollywood” w reżyserii Radosława Piwowarskiego przyniosła jej szczególne uznanie, a kreacja Marioli Wafelek stała się swoistym ikonicznym wizerunkiem polskiej seksbomby.
-Kiedy stałam się już kobietą i jednocześnie zawodową aktorką, cała moja długa droga polegała na tym, żeby widziano mnie inaczej niż tylko przez pryzmat mojej powierzchowności – mówiła Figura. – Przez długie lata przez tę moją kobiecość odbierano mi prawo nie tylko do posiadania talentu, ale też często intelektu – mówiła w „Exklusiv”.
Seksbomba polskiego kina
Widzowie kojarzą Figurę przede wszystkim z takich kultowych komedii jak „Kingsajz”, „Kiler” i „Kilerów 2-óch”. Nie ograniczając się tylko do kariery filmowej, Figura również odnosiła sukcesy na deskach teatru Współczesnego i Dramatycznego w Warszawie.
-W ostatnich latach gram postaci dość trudne, mocne, a jednak wielu widzów wciąż kojarzy mnie z filmami z dawnych lat, gdzie faktycznie trochę tego mojego seksapilu było – mówiła Figura dla „Faktu”.
Po latach uwolniła się od męża
Katarzyna Figura i Kai Schoenhals poznali się i zakochali w sobie w 1998 roku w Hollywood. Producent filmowy przeniósł się razem z aktorką ze Stanów do Polski. Para pobrała się i wspólnie wychowywała dwie córeczki. Po 14 latach związku, który wydawał się idealny, Katarzyna Figura postanowiła rozwieść się z przemocowym mężem.
-Żyłam w rozdarciu. Chciałam mieć dom, męża, dzieci, stabilizację. Tak, to było myślenie życzeniowe. Ja naprawdę wierzyłam, że kiedyś będzie dobrze, że on się zmieni: po ślubie, po dziecku, po drugim dziecku. Ale się nie zmieniał. I dziś największą pretensję mam do siebie, że pozwoliłam mu się upokarzać. Przez tyle lat. Że nie potrafiłam się otrząsnąć, pozbierać. Często myślałam: Na co czekam? By mnie pobił tak strasznie, żebym była kaleką?
Jak wyglądała w młodości?
Katarzyna Figura wystąpiła w sesji okładkowej do „Playboya” trzy razy: w 1994, 1997 i 2008 roku. Na swoim Instagramie wyznała, że miała dostać pewną propozycję od redaktora naczelnego Playboya.
Nie wiem czy wiecie, ale kiedyś miałam wziąć udział w zdjęciach dla amerykańskiej wersji.
Co ciekawe- w USA propozycję dostałam od samego redaktora naczelnego Playboya.
W Polsce nie mieliśmy jeszcze naszej edycji.
Po długich namowach, w ostatniej chwili się rozmyśliłam i odwołałam zdjęcia.
Co słychać u Figury?
Aktualnie aktorka mieszka nad morzem i współpracuje z teatrem Wybrzeże. W wywiadzie dla „Vivy!” wyznała, że to właśnie córka namówiła ją do przeprowadzki:
-Złotopomarańczowe światło, turkus morza. Kaszmirka zaczęła tańczyć, stała się jednym wielkim uśmiechem zespolonym z pejzażem, z przestrzenią. Była szczęśliwa. I nagle powiedziała: „Mamusiu, musimy się tu przeprowadzić”.
W tym roku możemy zobaczyć ją w sztuce „Wsopotwzięci”. 2 lata wcześniej zagrała w aż 4 produkcjach: „Chrzciny”, „Victoria”, „Skok” i „To nie ze mną”. Rok wcześniej wcieliła się w rolę Doroty w kontrowersyjnym filmie „Dziewczyny z Dubaju”.
-Szanuję Dodę za to, jak odważną postacią jest na polskim rynku. Jest piękną kobietą, świetną wokalistką. Podoba mi się, że potrafi iść dalej, sięgać po swoje, spełniać swoje ambicje, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jest młodą osobą – opowiadała Figura „Faktowi”.