Wyjatkowy duet jaki tworzyli w polskim kinie, przeniósł się również na ich relacje damsko – męskie. Wystarczyło głębokie spojrzenie sobie w oczy by płomienne uczucie od razu zaiskrzyło
Powierzchowność
Katarzyna Figura to ikona polskiej kinematografii, wzdychały do niej całe rzesze Polaków. Dla wielu aktorka stała się symbolem seksbomby, ona satrała się pracować na tym, by nie była kojarzona, przez pryzmat jej powierzchowności,
„Kiedy stałam się już kobietą i jednocześnie zawodową aktorką, cała moja długa droga polegała na tym, żeby widziano mnie inaczej niż tylko przez pryzmat mojej powierzchowności” (…) „Przez długie lata przez tę moją kobiecość odbierano mi prawo nie tylko do posiadania talentu, ale też często intelektu” Katarzyna Figura, „Exklusiv” 2006, nr 5
Zapisała się na kartach historii polskiego kina jako niekwestionowane gwiazda kina chociaz by takimi filmami jak „Kingsajz” Juiusza Machulskiego (1987), „Pociągu do Hollywood” w reżyserii Radosława Piwowarskiego (1987), Kilerze” (1997) i „Kiler-ów 2-óch” (1999) Julliusza Machulskiego, „Szczęśliwego Nowego Jorku” Janusza Zaorskiego (1997), „Och Karol 2” Piotra Wereśniaka (2011).
„Zły chlopiec”
Bogusław Linda, jak sam przyznaje w swojej autobiografii „Zły chłopiec”, zatracał się z miłości, a kobiety były dla niego słabością. Miał on opinię kochliwego amanta. Jest on jedną z największych gwiazd polskiego kina. Współpracował z najlepszymi polskimi reżyserami. W swojej karierze grywał różne role, ale głowie obsadzany był w rolach gangsterskich. Linda zadebiutował po praz pierwszy przed kamerą podczas studiów epizodem w serialu telewizyjnym „Czarne chmury” Andrzeja Konica (1973), każda kokejna obsada aktora przysparzała mu coraz większoą popularność tak jak m.in. w „Człowieku z żelaza” Andrzeja Wajdy (1981), „Szczęśliwego Nowego Jorku” Janusza Majewskiego (1997), „Sezon na leszcza” Bogusława Lindy (2000), „Powidoki” Andrzeja Wajdy (2016).
Aktor miał słabość do kobiet, nie umiał się im oprzec, a on zakochiwał się za bardzo i jak sam określa, źle się to dla niego kończyło,
„To mnie gubiło. Jak się za bardzo zakochiwałem, to nigdy nie kończyło się todobrze”, Bogusław Linda wywiadzie z Magdą Umer, za pomponik.pl
Facet po czterdziestce
„Facet się robi facetem nie w wieku 20 lat, nie w wieku 30. Facet się staje facetem dopiero po czterdziestce. Wy, kobiety, jesteście dużo wcześniej dojrzałe, a faceci są dziećmi do 40. roku życia, podejrzewam. Bo muszą nabrać doświadczenia” – Bogusław Linda w Radiu RAM.
Oto jak jedna z gwiazd opisuje pracę z aktorem,
„Linda jest strasznie ciepłym i mądrym człowiekiem. Ja tak go odbieram. Jako reżyser stwarza aktorowi, z którym pracuje, znakomitą atmosferę. Daje poczucie bezpieczeństwa, zawsze jest po jego stronie. Tak było ze wszystkimi aktorami pracującymi na planie Sezonu na leszcza. On wytwarza takie ciepło, że chce się dla niego pracować. Poza tym doskonale wie, czego chce i potrafi to sprawnie zrealizować. Konkretnie i szybko. Na planie wszyscy czuli się akceptowani i potrzebni. To naprawdę nieczęsto się zdarza. Linda jest to człowiek o wielkim poczuciu humoru i dystansie do siebie oraz do świata. Jest niewiarygodną osobowością i życzę każdemu aktorowi, żeby mógł pracować tylko z takimi reżyserami. W takiej sytuacji naprawdę nie ma wielkiego znaczenia, jak zostanie odebrany produkt finalny, czyli gotowy film”, Edyta Olszówka, pl.wikiquote.org/wiki/Bogusław_Linda
Płomienne uczucie
Do narodzenia uczucia miedzy parą aktorów doszło kiedy to 23-letnia wówczas absolwentka warszawskiej szkoły teatralnej grała rolę Gogi w dramacie psychologicznym Roberta Glińskiego w „Roślinach trujących”. Jedną z głowych ról zagrał Bogusław Linda, który znakomicie się wcielił w rolę Adama. To wówczas na planie filmu zaiskrzyło, para miała wspólną scene namiętnego pocałunku i wystarczyło głebokie spojrzenie sobie w oczy, by płomienne uczucie zawładnęło kochankami.
„Linda nie mógł oderwać się od ust Katarzyny jeszcze długo po tym, jak zakończono ujęcie — cytował anonimowo członka ekipy „Super Express”
Jednak każdy z aktorów poszedł swoją ścieżką, gdyż nie chieli by ta relacja zamieniła się w trwały związek. Romans przekształcił się w ogromną sympatie i przyjaźń. Aktorzy jeszcze wiele razy uczestniczyli wspólnie w różnych produkcjach i do dziś utrzymują bardzo miłe relacje.