Katarzyna Dowbor jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji kończy dzisiaj 65. lat. Jak potoczyła się kariera prezenterki?
Początki jej kariery sięgają lat 80., gdy zaczęła pracę w Telewizji Polskiej, tworząc filmy dokumentalne i prowadząc programy takie jak „Studio Lato” czy Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu.
Trudne rozstania
Katarzyna Dowbor zbudowała swoją renomę dzięki współpracy z Telewizją Polską i Polsatem. Przez 10 lat prowadziła kultowy program „Nasz nowy dom”, który sprawił, że zapadła widzom Polsatu w pamięć. Jej odejście wywołało burzę w mediach, a Elżbieta Romanowska, jej następczyni, zmagała się z falą hejtu.
-Dziesięć lat temu rozstało się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich – żegnała się Katarzyna Dowbor w 2023 roku.
„Staram się nadążać”
Katarzyna Dowbor w styczniu 2024 roku powróciła do TVP jako prowadząca „Pytanie na śniadanie” w duecie z Filipem Antonowiczem. Prezenterka opowiada, że kiedy zaczynała w Telewizji Polskiej znała wszystkich realizatorów, dźwiękowców i operatorów. Teraz Telewizja Polska stała się dla niej nie do rozpoznania.
-Zaskoczyło mnie duże studio. Wszystko jest bardziej profesjonalne niż wtedy, gdy zaczynaliśmy. Pamiętam początki tego programu, nasza praca była rzemieślnicza, sami wszystko przygotowywaliśmy. Teraz to zawodowstwo, mamy researcherów, dostajemy materiały, które zostaną wyemitowane. Wszystko poszło do przodu. Człowiek albo się z tym pogodzi, albo nie będzie nadążał. Ja staram się nadążać – przyznaje Katarzyna Dowbor w rozmowie z „Plejadą”.
Trzy rozwody
Życie prywatne Katarzyny Dowbor było równie burzliwe jak jej kariera zawodowa. Pierwsze małżeństwo z Piotrem Dowborem zakończyło się po trzech latach z powodu różnic w poglądach na życie. W wieku 19 lat urodziła syna, Macieja Dowbora. Patrząc na swoją przeszłość, prezenterka uważa, że małżeństwo w tak młodym wieku to był błąd.
-Zdałam wszystkie egzaminy, obroniłam dyplom w terminie. Czułam jednak, że coś mi umyka – że nie mogę chodzić tak jak moje koleżanki na imprezy, poznawać nowych ludzi. Bo ja po zajęciach wracałam do domu i wpadałam w rutynę: pieluchy, pranie, zupka, gotowanie – mówiła w rozmowie z „Galą”.
Cztery lata później wyszła za zaborczego dziennikarza, Janusza Atlasa. Małżeństwo nie przetrwało próby czasu, a partner utrudniał rozwód.
-Janusz bardzo często przesadzał i potrafił się awanturować. Pamiętam aferę na balu, gdy ktoś poprosił mnie do tańca. Tego sobie mąż nie życzył i była afera. Koledzy z telewizji bali się i traktowali mnie z dystansem – wyznała Dowbor w wywiadzie dla „Vivy!”.
Kolejny związek, tym razem z dziennikarzem sportowym Grzegorzem Świątkiewiczem, również nie przetrwał. Po dwunastu latach, Katarzyna odeszła w powodu innego mężczyzny! Miłość do żonatego Jerzego Baczyńskiego stała się kolejnym rozdziałem burzliwej historii uczuć Katarzyny Dowbor. W 1999 roku urodziła Marysię, która okazała się być córką Baczyńskiego.
Trzy rozwody to moja osobista klęska. Nie trafiłam na faceta, który byłby ideałem – mówiła w przeszłości Dowbor.
Jak w otwartej księdze
Katarzyna Dowbor pasjonuje się jazdą konną, co możemy zobaczyć w serii książek dla młodych czytelników pod tytułem „Stajnia pod tęczą”. Dziennikarka nie zapomniała o literaturze dla dorosłych. Wydała „Apetyt na życie” i „Mężczyźni mojego życia”, w których szczegółowo dzieli się z fanami swoim burzliwym życiem prywatnym i zawodowym.
Jak spędza urodziny?
Prezenterka zdradziła „Plejadzie”, że urodziny spędzi w pracy. W maju wyprawi duże, tematyczne przyjęcie dla najbliższych przyjaciół i rodziny.
-Czeka mnie bardzo pracowity dzień. Jadę na Śląsk, gdzie wezmę udział w kilku spotkaniach. Mieszka tam wielu ludzi, z którymi jestem zaprzyjaźniona. Na przykład Andrzej Sałacki, kiedyś znakomity zawodnik w ujeżdżeniu, a teraz trener naszej kadry, i jego żona Anetta. Wielokrotnie spędzałam z nimi swoje urodziny, a na 40. zrobili mi niespodziankę i dostałam od nich konia – mówiła Katarzyna Dowbor.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
