Justyna Steczkowska wypowiedziała się na temat Madonny. Słowa ostre jak brzytwa na temat występów i twórczości jednej z największych legend, jakie są na scenie muzycznej od dekad.
Fanami Madonny w pierwszej połowie 2023 roku wstrząsnęły doniesienia o jej problemach zdrowotnych. Artystka na przełomie czerwca i lipca przebywała przez kilka dni w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Trafiła tam, kiedy odnaleziono ją nieprzytomną w jej nowojorskim apartamencie. Mierzyła się z „poważną infekcją bakteryjną” i została zaintubowana.
Na szczęście 65-letnia gwiazda szybko wróciła do domu, z którego przemówiła do zmartwionych fanów. Wydała oświadczenie i zapewniła, że zgodnie z planem odwiedzi kilka państw w ramach trasy podsumowującej jej 40-lecie na scenie – “The Celebration Tour”.
Podczas pierwszego koncertu w sali o2 w Londynie zdradziła, że „nie pamiętała pięciu dni ze swojego życia” i „nie sądziła, że uda jej się przeżyć”, kiedy była w klinice.
Co dolegało Madonnie?
21 października Madonna wystąpiła w Belgii. Podczas koncertu w Antwerpii opowiedziała o tym, z czym musiała się mierzyć przez ostatnie tygodnie:
Niecałe cztery miesiące temu byłam w szpitalu nieprzytomna i ludzie myśleli, że mogę nie przeżyć. Tak więc to pier****** cud, że tu teraz jestem. (…) Moja matka, niech ją Bóg błogosławi, musi nade mną czuwać. Powiedziała: „Dziewczyno, to nie czas, żebyś odeszła”. Jestem bardzo wdzięczna, że dostałam kolejną szansę
Forma legendy popu jest jeszcze daleka od idealnej:
Muszę przyznać, że nie czuję się zbyt dobrze, ale nie narzekam, bo najważniejsze, że żyję. Dziękuję Bogu za moje dzieci i za was wszystkich, waszą miłość i wsparcie. Szczerze to doceniam.
Słowa gwiazdy nie ucieszyły fanów. Niektórzy sugerowali, by przerwała wyczerpującą ją fizycznie trasę i wróciła do pełni sił. Madonna miała jednak inne plany i zgodnie z nimi dokończyła wszystkie występy.
Justyna Steczkowska o Madonnie
Na temat królowej popu wypowiedziała się Justyna Steczkowska. Piosenkarka, która ma chrapkę na Eurowizję 2024, nie szczędziła gorzkich słów pod adresem Madonny:
Przy całym jej niewątpliwym wkładzie w muzykę popową i królowaniu, to jednak jak ona śpiewa to mnie nie wzrusza. Nie jest w stanie mnie na żywo wzruszyć, ponieważ nie ma takiego talentu po prostu – stwierdziła Justyna Steczkowska, wspominając koncert Madonny, na którym była razem z mężem przed kilkoma laty.
W dalszej części rozmowy Steczkowska dodała, że w „The Voice of Poland” spotyka zdolniejszych artystów od Madonny:
Ona jest wielką postacią, nie można mówić, że nie, bo wniosła inne rzeczy. I dużo dobrego i mniej dobrego — nie oceniam tego. Ale tak czy inaczej, jeśli chodzi o głos i śpiewanie, to często tu mamy więcej utalentowanych emocjonalnie i przygotowanych do dawania prawdziwie pięknych emocji ludzi niż czasem w takim wielkim show — kontynuowała trenerka „The Voice of Poland”.
Potem było jeszcze ostrzej:
Nie, w ogóle nie o to chodzi. Albo ktoś ma talent do śpiewania, ale śpiewania, a nie że ma głos i śpiewa. Stoi Adele – słuchasz i to cię wzrusza. Stoi Sade i ona śpiewa, i to cię wzrusza. A ona stoi i śpiewa, i to cię nie wzrusza. I jak przestaje tańczyć i wszystko się dziać, szukasz gdzie można kupić lody albo chipsy – podsumowała Justyna Steczkowska.
Zgadzacie się z opinią Justyny?