Jolanta Fajkowska to ikona polskiej telewizji, doskonała dziennikarka. Teraz odsunęła się w zacisze domowe oddając się innej pasji.
Dawno niewidziana Jolanta Fajkowska pojawiła się z mężem, Krzysztofem Karpińskim na jednej z warszawskich imprez. Dziennikarka, ikona telewizji prezentowała się wspaniale w białej, obcisłej sukience. Para chętnie pozowała do zdjęć i emanowały od nich niesamowity spokój i ciepło. Widać, że w tym związku jest dużo miłości.
Jolanta Fajkowska: jak poznała partnera?
Para poznała się na spotkaniu autorskim Jana Nowickiego. Przypadkowa impreza połączyła ich i stworzyli udany związek małżeński. Doskonale chronią swoje życie prywatne. Wolą ciszę medialną wokół siebie. Pani Jolanta w jednym z wywiadów wspominała początki związku:
Była okropna śnieżyca, ja zaszyta na mojej wsi. A tu szykuje się premiera książki Jana Nowickiego. Postanowiłam w ostatniej chwili: pojadę, bo uwielbiam Janka. Z kolei mój obecny mąż też dostał zaproszenie, tyle że był na jakimś zjeździe sędziów i prawników. By dotrzeć na spotkanie, urwał się wcześniej. I tam się poznaliśmy. Więc czasem warto wybrać się na wydarzenia, by poznać właściwych ludzi.
Połączyła ich muzyka, a szczególnie miłość do jazzu. Krzysztof Karpiński jest autorem pozycji „Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu”, a Jolanta napisała książkę „Muzyka z profilu i en face. Rozmowy o jazzie”, w której zamieściła wywiady ze znanymi jazzmanami.
Okazuje się, że jej mąż skończył szkołę muzyczną w Radomiu i jest krytykiem muzycznym i pianistą. Dzięki takiemu wykształceniu Jolanta Fajkowska może codziennie słuchać swojego ulubionego jazzu w jego wykonaniu. Na co dzień Krzysztof zajmuje się zupełnie inną dziedziną: prawem.
Jolanta Fajkowska: co teraz robi?
Dziennikarka jest nadal aktywna zawodowo. Prowadzi swój program „Fajka pokoju” w Polsat Cafe. Zaprasza tam kobiety o różnych poglądach, ekspertki, autorytety, gwiazdy, po to, aby porozmawiać o tym, co dla nich najważniejsze, by z kobiecego punktu widzenia ocenić mijający tydzień.
Zbieram moje wspomnienia dotyczące długoletniej pracy zawodowej, ale to wydam, kiedy już nie będę pracować w mediach – informuje z uśmiechem Fajkowska w rozmowie ze „Złotą sceną”.