Joanna Liszowska zmieniła fryzurę. Gwiazda zaszalała z włosami na potrzeby spektaklu. Jak wygląda na scenie?
Joanna Liszowska przyzwyczaiła fanów do eksperymentowania ze swoim wizerunkiem. Swego czasu była nawet porównywana do Kim Kardashian, ale szybko zmieniła image. Najlepszym dowodem na to, że aktorka jest prawdziwym kameleonem show-biznesu, jest jej najnowsza fryzura.
Liszowska od wielu lat uchodzi za symbol seksu i uwielbia przyciągać uwagę śmiałymi stylizacjami. Wielu mówi o niej „prawdziwy wulkan energii”.
Życie prywatne Joanny Liszowskiej
W 2011 roku Joanna skupiła się na budowaniu szczęścia z dala od świata mediów. Gwiazda wzięła ślub ze szwedzkim milionerem, z którym powitała na świecie dwie córeczki – Emmę i Stellę. Rodzina osiedliła się na stałe w Szwecji, jednak co jakiś czas pojawiała się w Polsce, głównie za sprawą zawodowych wyzwań aktorki. Po siedmiu latach małżeństwa para zdecydowała się na rozwód.
Już blisko rok jestem po rozwodzie, z daleka od wścibskich oczu i uszu. Z byłym mężem pozostajemy w bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji, pełnej szacunku i troski o nasze córeczki. Życie dawno potoczyło się dalej – napisała Joanna na Instagramie.
Ola Serneke wziął niedawno udział w szwedzkiej audycji Summer on P1. W programie opowiedział m.in. o tym, jak układają się jego relacje z byłą żoną oraz uchylił rąbka tajemnicy na temat tego, co było przyczyną rozpadu małżeństwa.
Mamy dobre relacje jako przyjaciele i rodzice naszych córek. Zdecydowaliśmy kilka lat temu, kiedy rozpoczął się rozwód, że należy skupić się na dzieciach i zdecydowanie nie powinniśmy się kłócić i być samolubnymi — powiedział były mąż Joanny Liszowskiej, jak podaje Plotek.
Nowa fryzura Joanny Liszowskiej
Po rozstaniu z mężem Joanna wróciła do Polski. Będąc w kraju, aktorka częściej gości na salonach. Jest też o wiele bardziej aktywna w social mediach, gdzie zachwyca swoją zjawiskową urodą. Tak też było ostatnio, gdy zamieściła post z garderoby.
Burzę blond loków Liszowskiej zastąpiły proste włosy. Zrobiła też grzywkę. Efekt zachwyca, chociaż na pierwszy rzut oka widać, że jest to tylko peruka i najprawdopodobniej gwiazda nie zdecydowała się na trwałą metamorfozę, a wszystko to na potrzeby spektaklu Eugeniusza Korina „[Things We Do for] LOVE”.
Jak się wam podoba Joanna w takiej fryzurze?