Aktor serialu „Czas honoru” ma dwóch synów, z których jest bardzo dumny. Czy pójdą w ślady ojca jeszcze nie wiadomo.
Jan Wieczorkowski pochodzi z Rabki -Zdrój i w liceum sam tworzył filmiki. Po maturze zdawał do Akademii Teatralnej w Warszawie. Po raz pierwszy na dużym ekranie zobaczyliśmy aktora w 1996 roku w filmie „Dzień wielkiej ryby”. W tym samym czasie zagrał w słynnej „Szamance”, a potem w serialu „Ekstradycja”.
Przełomem była rola w „Klanie”
Dopiero rola w „Klanie” jako Michał Chojnacki ugruntowała jego pozycje i popularność dosięgła zenitu. Wcielał się w tę postać od 1997 do 2004 roku. Potem doskonale recenzje zebrał za serial „Czas honoru, gdzie grał przez kilka lat do 2014 roku. W między czasie sporo imprezował, co się sam do tego przyznał w jednym z wywiadów.
– Gdy miałem trzydzieści lat, szalałem na imprezach. W ogóle nie myślałem, że założę rodzinę. Byłem pewny, że przehulamżycie .
W końcu się ustatkował
W tym czasie miał głośny związek z wokalistką Moniką Brodką, spotykał się z Sylwią Gliwą, ale i Dorotą Naruszewicz, Niną Roguż, Reni Jusis i Kariną Kunkiewicz. Ostatecznie związał ślub i i się ustatkował z Urszulą Karczmarczyk. Para ma dwójkę synów. Jan urodził się w 2009 roku, a Wincenty pięć lat później.
– Rodzina to mój największy sukces, jest dla mnie priorytetem. Przyjmuję określoną rolę, w tym wypadku ojca, męża, głowy rodziny i biorę za to odpowiedzialność. Dobrze, że mam przy sobie Ulę, bo ona w kryzysowych sytuacjach umie zachować spokój. Bez niej bym sobie nie poradził – wyznał w rozmowie dla „Gali”.
Aktora mogliśmy oglądać w serialu „Stulecie Winnych, a ostatnie jego filmy to „Wieczór kowalewski” i „W szachu.Ostatnia rozgrywka”.