„Przeminęło z wiatrem” do dziś wzbudza emocje i podziw dla tego filmu, który powstał prawie 90 lat temu. Zanim padł pierwszy klaps nie obyło się bez problemów.
W maju 1936 roku producent David O. Selznick otrzymał od dyrektorki swojego nowojorskiego biura powieść liczącą 1037 stron: „Przeminęło z wiatrem” Margaret Mitchell. Pisano do niego w liście:
„Proszę i radzę serdecznie, aby bezzwłocznie przeczytał Pan ten tekst. Jestem przekonana, że po tej lekturze odłoży Pan na bok wszelkie projekty”.
Kto będzie Scarlett i Rhettem?
Producent uważał wtedy, że filmy o wojnie secesyjnej nie są pewniakami i do tego brakowało mu aktorki do głównej roli. Odmówił, ale po miesiącu dowiedział się, że sprzedano 176 tys. egzemplarzy powieści. Wtedy zmienił zdanie. Kupił prawa autorskie za 65 000 $. Po kilku tygodniach książka osiągnęła sprzedaż na poziomie 300 000 tysięcy. Całe Hollywood nie mówiło o niczym innym tylko rozprawiało o obsadzie filmu. Selznick ogłosił plebiscyt w całych Stanach: Kto będzie idealnymi Scarlett i Rhettem? Na pierwszym miejscu do roli kobieciej była brana pod uwagę Bette David (jedenaście razy nominowana do Oscara, a otrzymała go dwukrotnie), a po niej Katharine Hepburn. W wyścigu do roli męskiej Clark Gable był faworytem, a za nim uplasował się Ronald Coleman. Producent jednak doświadczał następnych problemów. Bette miała kontrakt z wytwórnią Warner Brothers. Jack był skłonny „wypożyczyć aktorkę”, ale żądał, żeby jej partnerował Errol Flynn. Selznick nie przekonał się do niego. Zrezygnował z pani David i szukał dalej. Do roli zgłaszały się najbardziej znane nazwiska między innymi: Joan Crawford, Tallulah Bankhead czy Carole Lombard, ówczesna żona Clark Gable. Producent postanowił stworzyć swoją gwiazdkę.
Listy od kobiet w strojach kąpielowych
Z całych Stanów napływały zdjęcia kobiet w strojach kąpielowych. Brat producenta, Myron lansował Paulette Goddard, która nakręciła film z Chaplinem i podobno się pobrali. Gdy dowiedział się o tym znany aktor komediowy wydał oświadczenie, że on się nie zgadza, żeby Paulette zagrała w tym filmie. Miał dla niej rolę w swojej nowej produkcji.
Pierwszy klaps bez Scartlett
Zdjęcia rozpoczęły się bez odtwórczyni Scarlett. Pierwszy klaps padł 10 grudnia 1938 roku. Korespondenci i agencje prasowe podały informacje: „płonie część wytwórni Selznicka”. W taki sposób świat dowiedział się, że zdjęcia do „Przeminęło z wiatrem” rozpoczęto od sceny pożaru Atlanty. Dziennikarze skupili się przy siedmiu kamerach, które rejestrowały tę scenę. Na miejscu były trzy dublerki i strażacy. Tej nocy osiem razy wzniecano i gaszono płomienie. Selznick czekał na Myrona, który się spóźniał na plan. Zobaczył go w towarzystwie młodej dziewczyny. Podeszli do niego i brat powiedział: „Chcę ci przedstawić Scarlett O’Harę”.
Zobaczył przed sobą kobietę o wielkich, zielonych oczach, bujnych brązowych włosach o szczupłej budowie ciała. To była dziewczyna, której szukał kilka lat.
Tylko Vivian Leigh
Pojawiły się jednak znowu przeszkody: Vivian Leigh była Angielką i miała romans z Laurencem Olivierem, czym zraziła do siebie prezesa Metro Goldwyn. David był uparty i doprowadził, aby to ona wcieliła się w postać Scarlett.
Clark Gable miał kontrakt w Metro Goldwyn i rozpoczęto rozmowy, żeby zwolnić go do tej roli. Była zgoda, ale pod warunkiem, że ta wytwórnia wyda na produkcję 1250000 dolarów i uzyska prawa do dystrybucji filmu. Selznick zdał sobie sprawę, że połowę spodziewanych zysków wydał na Gable’a. Sam aktor nie był szczególnie zainteresowany pracą w tej produkcji, ale jego się o to nie pytano. Potem okazało się, że ta rola to jedna z najlepszych w jego dorobku aktorskim.
Oscar dla „Przeminęło z wiatrem”
David O. Selznick dostał za ten film Oscara w 1939 roku, a dwanaście miesięcy później powtórzył ten sukces za produkcję „Rebeki” w reżyserii Alfreda Hitchcocka. „Przeminęło z wiatrem” zarobiło najwięcej w dziejach kina.
Opracowano na podstawie miesięcznika „Film”