Intymne rozmowy Ireny Santor ze Zbigniewem Wodeckim. „Nie wiedział, co powiedzieć”

Katarzyna Pasztaleńska
3 min przeczytany
Irena Santor i Zbigniew Wodecki, fot. ONS

Irena Santor skończyła 90 lat. Pierwsza dama polskiej piosenki oficjalnie zakończyła karierę w 2021 roku, ale wciąż pozostaje aktywna w mediach. 8 grudnia TVP wyemitowała film dokumentalny o legendarnej wokalistce pt. „Irena Santor. Magiczny jeden krok”. Wspomniała w nim Zbigniewa Wodeckiego.

Irena Santor o Zbigniewie Wodeckim

Santor i Wodecki występowali wielokrotnie na tych samych festiwalach. Za kulisami najróżniejszych wydarzeń muzycznych nawiązali przyjacielską relację, która zaowocowała duetem. Wspólnie nagrali nową wersję przeboju Ireny „Embarras” pod nieco zmodyfikowanym tytułem „Walc Embarras”. Wykonanie do dziś cieszy się dużym powodzeniem wśród użytkowników YouTube’a.

W dokumencie TVP Irena Santor zdobyła się na szczere słowa na temat Zbigniewa Wodeckiego. Piosenkarka zdobyła się na opowieści z życia prywatnego. Wspomniała jedną z niezręcznych sytuacji, po której artysta nie wiedział, co powiedzieć:

Mam bardzo dużo przyjaciół w zawodzie, ale takim szczególnym przypadkiem była moja przyjaźń ze Zbyszkiem Wodeckim, wielkim muzykiem, artystą pod każdym względem. Nawet pod tym względem jak przeżywał życie: kolorowo, czarownie. Ze Zbyszkiem rzadko się spotykaliśmy. Miałam jednak ten przywilej, że Zbyszek do mnie dzwonił. Kiedyś zadzwonił i mówi: „Cześć, Irenka”. Potem spytał, co gotuję, takie przekomarzania, a potem mówi mi, że jedzie i słucha mojej piosenki. Nie wiedział, co powiedzieć, w końcu wykrztusił: „Mogłabyś sobie ją darować”. A ja mu na to „A ty nie masz takich piosenek w swoim repertuarze?”.

To nie był jedyny taki telefon, który zaskoczył pozytywnie Irenę:

Za parę dni znów dzwoni i mówi mi, że jedzie i słucha moje piosenki, której tytułu nie pamięta, ale dobra jest, dobra. Komu z moich kolegów, przyjaciół chciałoby się dzwonić czy komentować to, co robię, albo dawać mi do zrozumienia, że coś robię źle albo dobre. To jest wielka towarzyska wartość. Przyjaźnie zawodowe są szczególnie ważne – powiedziała gwiazda.

Dodatkowo Irena Santor wyznała, że ceni sobie współpracę z Włodzimierzem Korczem i Alicją Majewską, która pierwsze kroki na scenie stawiała, występując u niej w chórkach.

„Irena Santor. Magiczny jeden krok”. Gdzie obejrzeć w internecie?

Film dokumentalny TVP o Irenie Santor, który jest hołdem dla gwiazdy, można obejrzeć na platformie TVP VOD. Link tutaj.

Irena Santor i Zbigniew Wodecki, fot. ONS
Irena Santor i Zbigniew Wodecki, fot. ONS

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz