Justyna Steczkowska właśnie wydała dziewiętnastą płytę w swojej karierze. Album „WITCH” ukazał się 29 listopada i jest utrzymany w stylu muzyki popowej, elektronicznej i folkowej. Pierwszy singiel z krążka ukazał się rok temu i był propozycją na Eurowizję 2024. W preselekcjach zajął drugie miejsce, przegrywając o dwa punkty z LUNĄ i „The Tower”.
Jaka jest płyta „WITCH” Justyny Steczkowskiej?
Album „WITCH” Justyny Steczkowskiej to muzyczna podróż, która łączy w sobie elementy mitologii słowiańskiej, duchowości i natury tworząc bogaty kontekst do refleksji nad relacją człowieka z naturą, kosmosem i duchowością. Album eksploruje idee mistycyzmu i duchowych więzi, które łączą człowieka z otaczającym go światem.
Artystka, wykorzystując swoje wyjątkowe umiejętności wokalne, przenosi słuchaczy w atmosferę pełną, niezwykłych, emocji i głębokich refleksji. Przesłanie albumu to afirmacja duchowości i poszukiwanie harmonii w życiu codziennym poprzez głębsze połączenie z otaczającym nas światem. To też próba opowiedzenia o człowieku w kontekście nie tylko otaczającego nas świata, ale też wszechświata.
Pojedyncze krople tworzą rzeki, jeziora, oceany, pojedynczy ludzie tworzą rodziny, narody, cywilizację. Każda kropla jest ważna. Każdy z nas jest ważny. Razem możemy stać się odradzającym czystym oceanem życia, w którym będą przeglądały się kolejne pokolenia… Chcę, żeby ta płyta i jej dźwięki były dla Was jak krople drążące skałę w nas samych przypominając nam o tym, kim jesteśmy w kontekście nie tylko natury i świata, ale też WSZECHŚWIATA… – mówi artysta.

Ile kosztowało Justynę Steczkowską wydanie płyty „WITCH”?
Steczkowska gościła niedawno u Żurnalisty. W wideo-podcaście poruszono temat nowej płyty. Piosenkarka bez ogródek odpowiedziała na pytanie o to, ile musiała zainwestować w wydanie płyty „WITCH”. Po raz kolejny gwiazda udowodniła, że nie oszczędza na słuchaczach i chce oddawać im wszystko to, co najlepsze.
Mogę powiedzieć, tylko musisz w to wliczyć: nagranie płyty, zgranie płyty, zgranie w Atmos System, bo to jest płyta zgrana w Dolby Atmos System 7.1. Świetny dźwięk, a nie każda płyta się nadaje do Atmosu. To musi być bardzo bogata aranżacja. Do tego masz dwa teledyski. Koszty poniesione koncertu premierowego, wizualizacje, ludzie, tancerze, stroje. To wszystko. Zanim pokażesz płytę światu. To ta płyta kosztowała około 400 tysięcy złotych na pewno – zwierzyła się Justyna.
Kwota, jaką piosenkarka zainwestowała w swojej najnowsze dzieło, dla milionów Polaków wydaje się trudna do osiągnięcia. Za takie pieniądze można kupić np. mieszkanie w wielu miastach w kraju (np. Lublin czy Zamość), albo luksusowy samochód.
Piosenka „Gaja” Justyny Steczkowskiej na Eurowizję 2025?
Nieoficjalnie mówi się, że na płycie „WITCH” znajduje się piosenka „Gaja”, którą Justyna Steczkowska miała zgłosić do preselekcji na Eurowizję 2025. Wokalistka nie potwierdza tych doniesień ze względu na zapis w regulaminie eliminacji, który zabrania artystom publicznie komentowania swojego ewentualnego udziału do czasu ogłoszenia oficjalnej listy uczestników (początek stycznia).
Zanim rozpoczęto przyjmowanie zgłoszeń do krajowego etapu konkursu, Steczkowska zapewniła, że podejmie się wyzwania ponownego udziału, ale tylko wtedy, gdy o wyborze reprezentanta zdecydują jedynie widzowie, czyli tak, jak to obecnie zaplanowała TVP.
Na pewno NIE jeśli preselekcje będą wyglądały tak, jak w tym roku, ale jeśli będą otwarte i każdy artysta będzie mógł zaprezentować na żywo całą koncepcję swojego muzycznego show, a ja wymyślę coś, co będzie miało taką siłę jak ,,WITCH-ER…”, to przemyślę to z moim managementem – powiedziała w rozmowie z „Party”.
