Aktorka, która zasłynęła jako Izabela Łęcka w „Lalce” reżyserii Wojciecha Hasa kiedyś łamała serca. Trzykrotnie wychodziła za mąż, a jednym z jej wybranków był Andrzej Wajda.
Beata Tyszkiewicz, ikona polskiego kina zagrała w ponad stu produkcjach filmowych oraz licznych spektaklach teatralnych. Swoje największe role Tyszkiewicz zagrała w filmach wybitnych reżyserów, m.in. Wojciecha Jerzego Hasa i Andrzeja Wajdy. Przełomem w jej karierze były lata 60., kiedy to zagrała główne role w filmach „Lalka” i „Wszystko na sprzedaż”. Od tego czasu regularnie pojawiała się w klasykach polskiego kina, takich jak „Noc i Dnie”, „Vabank II”, „Panna z mokrą głową”, czy „Złoto dezerterów”.
– Czym byłaby polska kinematografia bez Beaty Tyszkiewicz? – pyta Daniel Olbrychski. – Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Beata to jest osobowość, która otwiera serca ludzi, a jej sława sięga daleko poza Polskę – czczą ją miliony Rosjan. Na własne oczy widziałem, że traktują ją jak królową kina europejskiego – opowiadał „Vivie”.
Miała problemy w liceum
Jej debiut na wielkim ekranie miał miejsce w 1957 roku, kiedy to wcieliła się w rolę Klary w filmie „Zemsta” w reżyserii Antoniego Bohdziewicza. Egzamin maturalny zdała dopiero za drugim razem, a w szkole miała nie lada problemy za zagranie w „Zemście”:
– Na szkolnym świadectwie miałam więc 11 ocen niedostatecznych. Nie chcieli takiej uczennicy i wywalono mnie. To był protest pedagogów przeciwko mojemu występowi. Musiałam znaleźć nowe liceum – mówiła w jednym z wywiadów.
Film czy teatr?
Beata Tyszkiewicz zdecydowanie bardziej woli kino niż teatr. W wywiadzie wspomniała, że jest pod ogromnym wrażeniem Daniela Olbrychskiego, który Hamleta zagrał aż 250 razy. Jednak aktorka nie mogłaby się na to zdobyć.
– Nie bardzo sobie wyobrażam, jak można, mając dzieci, codziennie wychodzić z domu o szóstej wieczór i wracać o jedenastej. Poza tym jestem zdemoralizowana pracą dla kina – film robi się raz, a potem on już na nas przez całe życie pracuje. W teatrze zaś za każdym razem odtwarza się od nowa to samo – wyznała w „TeleRzeczpospolita”.
Poza aktorstwem, Tyszkiewicz angażuje się w działalność kulturalną. Jest członkinią Narodowej Rady Kultury oraz Fundacji Kultury Polskiej, a także autorką programów telewizyjnych. Przez wiele lat zasiadała w jury kultowego programu „Taniec z gwiazdami”.
Jest laureatką licznych nagród i odznaczeń, w tym m.in. Krzyża Kawalerskiego i Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski, Legii Honorowej we Francji oraz Złotego Medalu „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Aktorka choruje?
Beata Tyszkiewicz jest aktualnie na emeryturze. Po zawale serca w 2019 roku jest pod stałą opieką swojej córki, Karoliny Wajdy, lecz nie chce się do niej przeprowadzić. Aktorka wiedzie teraz spokojne życia z dala od mediów. W tym roku będzie kończyć 86 lat.
– Mama czuje się znacznie lepiej. Ma w sobie mnóstwo radości życia. Widzi świat w pozytywnych barwach mimo niedogodności wieku. Jest w świetnej formie umysłowej i nie brakuje jej poczucia humoru. Żałuję, że tylko ja tak na co dzień mogę z niego korzystać, bo wciąż nie chce się do mnie przeprowadzić – mówiła Karolina Wajda dla „Plejady”.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
