Gwiazda w szczerym wywiadzie poruszyła tematy związane z jej karierą oraz show-biznesem. Dlaczego chciała odejść z branży muzycznej? Jak radziła sobie ze sławą?
Piosenkarka i autorka tekstów, która była wokalistką grupy muzycznej Brathanki. To ona śpiewała hity “Czerwone korale” i “W kinie, w Lublinie – kochaj mnie”. Ostatnio wystąpiła na Top of The Top Sopot Festival 2024. Na scenie występuje od 25 lat.
Przestrzega przed branżą muzyczną?
W jednym z ostatnich wywiadów Mlynkova przyznała, że świat show-biznesu może być trudny, a łatwo się w nim zagubić. Sama musiała dokonać w życiu trudnych wyborów.
– Miałam kilka momentów, kiedy chciałam odejść w ogóle z tej branży. Nigdy jednak nie było to w momencie takiego załamania, że na przykład narzekałam na ilość koncertów. Wręcz odwrotnie. To się wszystko kręciło, nagrywałam płytę – wyznała dla cozatydzien.tvn.pl.
Mlynkova przestrzegła innych artystów, aby nie wpaść w “machinę”, która nie do końca nam odpowiada, bo później trudno jest odnaleźć drogę powrotną i wrócić na właściwy tor.
– Trzeba bardzo dużo odwagi, trzeba bardzo dużo siły i energii, żeby nie zrezygnować, albo się nie pogubić – skwitowała.
Uciekła przed sławą?
Z powodu nachalnych paparazzich Mlynkova była zmuszona wyprowadzić się ze stolicy. Dopiero, gdy przeniosła się na obrzeża miasta, poczuła się swobodnie.
– Musiałam ten problem rozwiązać, wyprowadzając się z miasta. Nawet nie chodzi o to teraz, że z Warszawy, ale musiałam przenieść się na obrzeża, co rzeczywiście ułatwiło mi trochę życie – mówiła w cozatydzien.tvn.pl.