Jan Paweł II do dziś pozostaje dla wielu katolików niekwestionowanym autorytetem. Jego charyzma i nauki inspirowały nie tylko wiernych, ale także osoby znane z pierwszych stron gazet. Wśród nich są gwiazdy show-biznesu i sportu, które miały okazję spotkać się z papieżem Polakiem. Jak wspominają te chwile?
Jan Paweł II miał okazję spotkać wiele znanych osobistości ze świata muzyki, filmu i polityki. Wśród nich byli m.in. Bono z U2, Brigitte Bardot, Romina Power i Al Bano, Bob Geldof, Lionel Richie oraz księżna Diana. Papieża odwiedzały również polskie gwiazdy, dla których te chwile były wyjątkowym przeżyciem.
Alicja Bachleda-Curuś miała okazję zobaczyć się z Janem Pawłem II dwukrotnie. Po raz pierwszy podczas specjalnego pokazu filmu Pan Tadeusz Andrzeja Wajdy w Watykanie, a drugi raz w czasie pielgrzymki, na którą wybrała się razem z rodziną. Te spotkania na długo zapadły jej w pamięć i były dla niej niezwykle ważnym doświadczeniem.
-„Ojciec Święty kochał ludzi, a jego radość ze wspólnego przebywania udzielała się wszystkim. Ale również pamiętam uczucie nostalgii, jak po spotkaniach wracał, sam, do swoich kwater, rzucając na odchodnym »żal was opuszczać«” — wspominała gwiazda na Instagramie.
Małgorzata Kożuchowska była na audiencji u Jana Pawła II w 2004 r.
-„Karol Wojtyła — aktor, kapłan, papież, święty — jeden z najważniejszych ludzi w moim życiu” — podkreśliła gwiazda w 100. rocznicę urodzin papieża.
Irena Jarocka spotkała Jana Pawła II zaledwie cztery miesiące przed jego śmiercią. Na audiencji zaśpiewała kolędę „Lulajże Jezuniu” i podarowała papieżowi swoją płytę.
Dariusz Michalczewski w rozmowie z serwisem „Gdańsk. Nasze miasto” tak wspominał audiencję u Jana Pawła II w 1995 r.:
– „Denerwowałem się. Niby bokser, a ręce i nogi się trzęsą. Nie mogłem tego opanować. Kiedy zacząłem opowiadać swoją historię, uspokoiłem się. Widząc zainteresowanie ze strony papieża, a także utwierdzając się w przekonaniu o znajomości sportu przez Ojca Świętego. Nawet rozmawialiśmy. Miałem szczęście. Z grupy kilkunastu osób tylko ja i jeszcze jedna osoba, zostaliśmy wybrani. Inni stali gdzieś dalej”.
Krzysztof Krawczyk wielokrotnie podkreślał, jak ważna była dla niego wiara i jak wielkim autorytetem był dla niego Jan Paweł II. Jednym z najbardziej wzruszających momentów w jego życiu było spotkanie z papieżem w 2000 roku podczas pielgrzymki polskich artystów do Rzymu.
-„W 2000 r., kiedy przyjechaliśmy do Rzymu z pielgrzymką artystów, w lipcu, było niezwykle gorąco. Miałem zaśpiewać a cappella »Pan mym pasterzem«. Po zapowiedzeniu mnie przez księdza Nowoka 30-tysięczny tłum moich rodaków zaczął bić brawo i Ojciec Święty wychylił się, by zobaczyć, komu to brawo biją. Zaśpiewałem przed Nim z wielką tremą, przekonaniem i emocją.Po występie usłyszałem szept księdza Nowoka: »A teraz biegiem do Ojca Świętego i na kolana«. Ja chodziłem o lasce, bo po wypadku miałem uszkodzone biodro, wiedziałem, że biegiem mogę nie dać rady, ale rzuciłem tę laskę… Nie czując bólu, dotarłem do papieża, uklęknąłem przed Nim i jak spojrzałem w twarz, zacząłem płakać. Nie wiem dlaczego… To był taki synowski płacz i wyznanie win, i taka bez słów spowiedź. Trzymałem rękę papieża i nie chciałem puścić. Ktoś podpowiedział mi, żebym ją ucałował, i taki zapłakany wróciłem na miejsce…”.
