Gwiazdor „Kiepskich” nie miał łatwo w życiu. Najpierw rozwód, potem choroba…

Martyna Chmielewska
4 min przeczytany

Bartosz Żukowski, aktor znany głównie z roli Waldusia w kultowym serialu komediowym „Świat według Kiepskich” przeszedł publiczny rozwód i walczył z chorobą. Jak teraz czuje się aktor?

Żukowski po 6 latach grania w „Kiepskich” zrezygnował ze swojej roli. Wrócił jednak w 2011 roku, gdy kręcono trzynasty sezon serialu.

-Nigdy „Świat według Kiepskich” nie był jedyną rzeczą, którą robiłem zawodowo. Zawsze równolegle zajmowałem się też czymś innym. Raz pracy było mniej, a raz więcej. Ale nigdy na to nie narzekałem. Gdy miałem więcej czasu wolnego, mogłem rozwijać swoje poza aktorskie pasje, których mam sporo – mówił w wywiadzie z Onetem.

Bartosz Żukowski/ONS

Kuriozum i skandal

Aktor poznał Ewę Coll, gdy jeszcze była w innym związku. Sama opowiadała, że Żukowski sam zrezygnował z wielu życiowych planów, by tylko jej pomóc. Para była w związku przez kilkanaście lat. Mają razem córeczkę Polę, jednak w 2017 roku rozwiedli się i 6 lat walczyli ze sobą o pieniądze w sądzie.

-W sumie odbyło się około 30 rozpraw. To, co podczas nich się działo, było jak żywcem wyjęte z książek Orwella. Próbowano mi wmawiać, że białe jest czarne, a czarne białe. Decyzje podejmowano ewidentnie wbrew zapisom ustaw, a postępowanie prowadzone było wbrew kodeksowi postępowania. […] Polski wymiar sprawiedliwości, a raczej niesprawiedliwości, pozostawia wiele do życzenia. Mam nadzieję, że nowa władza to zmieni. Bo tego, co mnie spotkało, nie mogę nazwać inaczej jak kuriozum i skandal – wyznał w jednym z wywiadów.

Bartosz Żukowski z żoną/ONS

Jeśli boli cię dusza pójdź do psychologa

Aktor po zakończeniu „Kiepskich” skoncentrował się na karierze teatralnej. W „Plejadzie” na początku roku Żukowski mówił, że może pojawi się w tej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Niedawno ogłoszono wszystkie pary, które zatańczą w 14. edycji programu i nie ma wśród nich aktora. Opowiedział też o tym, że zmagał się z depresją.

-Coraz gorzej się czułem i w pewnym momencie postanowiłem pójść do psychologa i poprosić go o pomoc. Wiedziałem, że mam dziecko, o które muszę zadbać. Nie mogłem się załamać, musiałem działać. Okazało się, że mam depresję. Odbyłem terapię, brałem leki i udało mi się ją pokonać. Dziś nie wstydzę się o tym mówić. To nie powinien być temat tabu. Jeśli bolą cię zęby, idziesz do dentysty, a jeśli boli cię dusza, powinieneś wybrać się do psychologa lub psychiatry. Nie ma w tym nic dziwnego. Wierzę, że niebawem wszyscy tak będą do tego podchodzić – wyznał w rozmowie z Plejadą.

Bartosz Żukowski, fot. P.Kibitlewski/ONS

Problemy prawne przez owce?

Żukowski zaangażował się również w pomoc zwierzętom, co jednak przyniosło mu problemy prawne. Miał zabrać dwie owce z terenu mężczyzny, które je zaniedbywał. Jako inspektor ds. ochrony zwierząt, Żukowski podkreśla braki w polskim prawie, które nie zawsze skutecznie karze oprawców zwierząt. Na swoim Instagramie często publikuje treści związane z pomocą zwierzętom.

Bartosz Żukowski, fot. P.Kibitlewski/ONS
Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i nowych mediów. W wolnych chwilach czytam i recenzuję książki. Najczęściej sięgam po literaturę piękną i reportaż. Uwielbiam także kino niezależne.
Napisz komenatrz