„Klan” to najdłużej emitowany polski serial. Gości na ekranach naszych telewizorów od 22 września 1997 roku! Teraz produkcja musi pożegnać jedną z kluczowych postaci.
Wątek Elżbiety Chojnackiej
W nadchodzących odcinkach Elżbieta Chojnicka, grana przez Barbarę Bursztynowicz, wyruszy na kilkumiesięczną pielgrzymkę do Santiago de Compostela. Ten wątek nie jest przypadkowy. Aktorka zdecydowała się zakończyć swoją 27-letnią przygodę z serialem.
– Ta podróż jest spowodowana moją decyzją o zakończeniu współpracy z serialem „Klan”. Producent i scenarzyści znaleźli takie rozwiązanie scenariuszowe dla pożegnania się z postacią Elżbiety. Zresztą bardzo interesujące, satysfakcjonujące i zaspakajające moje ambicje. Ucieszyło mnie, że nareszcie uwaga rodziny skierowana jest na jej osobę. Zwykle to ona troszczyła się o innych. Jak dalej rozwinie się ten wątek, nie mam pojęcia. Scenarzyści dają mi czas do namysłu i szansę na powrót. Na razie jestem zdeterminowana. Chcę rozstać się z rolą Elżbiety – zdradziła w rozmowie z „Światem Seriali” Barbara Bursztynowicz.
Dlaczego aktorka odchodzi z „Klanu”?
Aktorka podkreśliła, że przez lata rola Elżbiety była dla niej źródłem stabilizacji finansowej i jedną z najważniejszych roli. Jednocześnie zauważyła, że od pewnego czasu odczuwała pewne ograniczenia wynikające z utożsamiania jej wyłącznie z tą jedną postacią.
– Po 27 latach pracy pojawiły się rutyna, znużenie i rozczarowanie brakiem perspektyw na zmianę. A jednocześnie rodzi się refleksja, że może to jest ostatni moment, żeby w moim życiu artystycznym wydarzyło się coś nowego – wyjaśniła.
Decyzja o odejściu dojrzewała w niej od dawna. Gwiazda zdawała sobie sprawę z faktu, że ta rola sprawiła, że trafiła do „szufladki”.
– Często spotykałam się z opinią, że dopóki gram w „Klanie”, dopóty nie mam szans na inne role. A przecież czuję w sobie ogromny potencjał aktorski, który nie jest wykorzystany – mówiła.
Szansa na powrót
Choć scenarzyści zostawili otwartą furtkę do ewentualnego powrotu, Barbara Bursztynowicz zamierza skupić się na nowych projektach i raz na zawsze pożegnać się z rolą Elżbiety. Dla widzów, którzy przez ponad dwie dekady śledzili losy rodziny Chojnickich, to bez wątpienia koniec pewnej ery.
– Rola Elżbiety w ostatnich latach stała się powtarzalna i niczego zaskakującego w jej postępowaniu nie mogłam się już spodziewać. Ona żyła życiem innych, jakby nie miała swoich potrzeb, emocji czy swojego wewnętrznego życia – dodała na sam koniec aktorka.