Aktorka występowała w tanecznym show w 2009 roku i zajęła wtedy czwarte miejsce. Teraz ma swoich faworytów. Są to aktorzy z jej teatru.
Grażyna Wolszczak występowała w “Tańcu z gwiazdami” 25 lat temu i wtedy tańczyła z Cezarym Olszewskim, który zmarł w zeszłym roku. Wtedy w programie daleko zaszli, bo byli czwartą parą w drodze do finału. Ostatnio aktorkę mogliśmy oglądać w filmach “Asymetria” i “Podatek od miłości”. Teraz bardziej skupia się na grze w sztukach. W 2020 roku aktorka otworzyła własny teatr — Garnizon Sztuk w centrum Warszawy. Występuje tam wielu znanych aktorów. Grażyna Wolszczak ogląda program “Taniec z gwiazdami” i kibicuje dwóch osobom, które regularnie są w jej spektaklach.
Miałam ciarki na plecach
– Myślę tu Macieju Zakościelnym i Venessie Aleksander i bardzo im kibicuję. Podczas ostatniego tańca aktora z Sarą Janicką miałam ciarki na plecach. Niesamowite było to tango. Maciek i Venessa są bardzo dobrzy i liczę tutaj na finał, ale ta edycja jest wyjątkowo mocna. Anna Maria Sieklucka doskonale tańczy, ale i Julia Żugaj. Jest w czym wybierać. Z mojej kategorii wiekowej trudno nie wspomnieć o Majce Jeżowskiej, która wykazuje się dużą odwagą i nie poddaje się w tej ciężkiej sytuacji. To jest kategoria wytrwałość – opowiada Grażyna Wolszczak dla Złotej sceny.
Jej faworyci byli najlepsi
W ostatnią niedziele z programem pożegnały się dwie pary: Piotr Świerczewski i Izabela Skierska oraz Natalia Nykiel i Jacek Jeschke. Najlepszymi okazali się Maciej Zakościelny z Sarą Janicką i otrzymali 40 punktów. Aktor gra w spektaklach “Nic się nie stało”, “Nienasyceni” w Garnizonie Sztuki, a Venessa Aleksander również w “Nienasyceni”.