Jedna z najpiękniejszych aktorek PRL-u, nie cieszy się już aktorstwem tak jak kiedyś? Czym teraz zajmuje się gwiazda?
Grażyna Szapołowska zasłynęła m.in. dzięki swoim rolom w „Lata dwudzieste… lata trzydzieste” czy „Krótkim filmie o miłości”. Aktorka nie bała się żadnej roli. Nie były jej straszne rozbierane sceny czy zagranie lesbijki. Laureatka czterech „Złotych Kaczek” zagrała w ponad 50 filmach, a jej kreacja Telimeny w „Panie Tadeuszu” przyniosła jej nagrodę Orła za najlepszą rolę kobiecą.
Zmęczona i wypalona?
Grażyna Szapołowska nie przestaje pojawiać się na ekranach i deskach teatru. Mimo że rok temu skończyła 70. lat wciąż oddaje się swojej pasji, lecz przyznaje, że odczuwa powolne wypalenie.
-Myślę, że dałam wiele z siebie i wiele dostałam od tego zawodu. W tej chwili jestem już trochę wypalona, zmęczona, za dużo się już nie udzielam, ale czerpię radość ze spotkań z publicznością. Rozmawiam z ludźmi na temat moich ról, kina w ogóle, teatru, poezji, sztuki, śmierci – powiedziała w rozmowie z portalem „Kultura mody”.
Woli pić szampana
Sława jest dla niej uciążliwa, ale Grażyna Szapołowska nie pozwala, aby zdominowała jej życia.
-Nie wiem, czy kocham popularność. Jest przyjemna, ale czasem przeszkadza. Kocham ludzi i spotykam się z ich wielką sympatią, ale doświadczyłam też zazdrości. Niemniej jednak na swoją popularność pracowałam ciężko przez wiele lat, jest zasłużona – dodała na koniec.
Aktorka coraz większą radość czerpie z podróży po świecie i prostych przyjemności życia.
-Lubię pić szampana, jeździć do Monako i jeść śniadanie w łóżku. Lubię rozmawiać z ludźmi o życiu. Spotykam czasem ludzi albo oni do mnie przychodzą. Niektórzy mnie rozpoznają, inni nie. Siedzimy na ławeczce nad zatoką i gadamy. I okazuje się, że wszyscy mamy takie same problemy – zdradziła aktorka.
Internet, a aktorstwo
W rozmowie zaznaczyła także swoje spostrzeżenia na temat współczesnego kina, podkreślając, że kieruje nim pośpiech i bylejakość.
-Lata temu nie było celebrytów, nie było internetu, nie było Instagrama. Tamten świat rządził się zupełnie innymi prawami. Zauważ, że większość artystów mojego pokolenia jest dziś niewidoczna. Nie radzą sobie z technologią, a może po prostu nie chcą tego robić. Ja jednak nie demonizuję mediów społecznościowych. Są utalentowani młodzi ludzie, którzy świetnie je wykorzystują do promowania swojej działalności zawodowej – mówiła Szapołowska.
Wnuczka idzie w ślady aktorki
Wnuczka Szapołowskiej w 2023 roku ukończyła warszawską PWST. Wzięła udział w filmie „Piąte. Nie odchodź!” czy serialach „Zdrada”, „Na Wspólnej” czy „Akademik”. Babcia wspiera Karolinę Matej w jej wyborze i widać, że mają świetny kontakt.
-Z babcią mam bardzo dobre relacje. Nawet śmiałabym powiedzieć, że może troszeczkę lepsze niż z mamą. Babcia traktuje mnie jak swoją córkę i codziennie się z nią widuję, gotuje mi. Jestem z nią bardzo blisko – wyznała Karolina Matej w TVP.
Z podwójnej okazji, bo 70. urodzin Szapołowskiej i 100-lecia Wisławy Szymborskiej, aktorka zorganizowała spektakl p.t. „Wiesławie” dedykowany specjalnie polskiej noblistce. Grażynę Szapołowską w 2024 roku pojawi się w filmie „Król Dopalaczy” i serialu „Zdrada”.