Ewa Bem od ponad 50 lat jest obecna na polskiej scenie muzycznej. Jej ciepły, niepowtarzalny głos i wyjątkowe interpretacje jazzowe sprawiły, że nie bez powodu nazywana jest „pierwszą damą polskiego jazzu”. Co legendarna gwiazda myśli o młodych artystach?
Trudne lata Ewy Bem. Najpierw śmierć córki, teraz męża
Ewa Bem musiała znieść bolesne straty. W 2017 roku artystka musiała zmierzyć się z niewyobrażalnym ciosem – po długiej walce z chorobą nowotworową zmarła jej ukochana córka, Pamela Bem-Niedziałek. Miała zaledwie 39 lat i osierociła dwójkę dzieci, które od tamtej pory stały się centrum świata wokalistki. Ewa Bem mocno zaangażowała się w pomoc zięciowi, dziennikarzowi TVN24 BiS, Janowi Niedziałkowi oraz wnukom: Tomkowi i Basi.
Niestety, kilka miesięcy temu artystka ponownie przeżyła ogromną stratę. 17 stycznia 2025 roku zmarł jej mąż, Ryszard Sibilski, który od dłuższego czasu zmagał się z chorobą. To on przez lata był dla niej największym wsparciem i ostoją.
Ewa Bem nie utożsamia się z dzisiejszym światem show-biznesu
Mimo trudnych doświadczeń wokalistka nie porzuciła muzyki. Wraca na scenę, choć – jak sama przyznaje – nie odnajduje się w obecnych realiach polskiego show-biznesu. W jednej z ostatnich rozmów otwarcie przyznała, że dzisiejsze pojęcie „gwiazdy” niewiele ma wspólnego z tym, co oznaczało kiedyś.
Ja się absolutnie nie wpisuję w grono sławnych teraz, absolutnie nie. To, co teraz się nazywa sławą, gwiazdorstwem i tak dalej, to w ogóle są jakieś żarty – powiedziała w rozmowie z TVN.
Przepis na sukces? „Liczy się pasja i autentyczność”
Ewa Bem nie ukrywa, że nie ma jednego uniwersalnego przepisu na sukces w branży muzycznej. Według niej kluczowe są jednak pasja i oddanie.
Mnie się wydaje, że każdy artysta, ale nie tylko artysta, każdy wykonujący jakiś zawód, jakąś profesję, do której ma przekonanie i którą kocha, jeżeli robi coś z sercem i prawdziwie, to będzie robił to zawsze doskonale i zawsze będzie miał to uznanie – podkreśliła.
Mocne słowa o młodych artystach: „Nie dajcie się przerabiać”
W dobie social mediów i błyskawicznych karier wielu młodych ludzi marzy o sławie. Jednak zdaniem Ewy Bem nie każdy, kto trafia na pierwsze strony gazet czy listy przebojów, faktycznie ma coś wartościowego do zaoferowania.
Słuchać siebie i być prawdziwym. Naprawdę, to są rzeczy najistotniejsze. Po prostu być prawdziwym. Nikogo nie udawać, nie dać sobą sterować, nie dać się poprawiać, naprawiać, przerabiać. Tego nie wolno dać sobie zrobić, a to dają sobie robić młodzi ludzie, niestety, w większości – stwierdziła wokalistka.
Słowa artystki są mocnym apelem do młodych wykonawców, którzy w pogoni za popularnością często tracą własną tożsamość artystyczną.
Wciąż kochana przez publiczność
Mimo upływu lat Ewa Bem nadal cieszy się ogromnym szacunkiem i sympatią publiczności. Jej koncerty przyciągają tłumy, a fani cenią ją nie tylko za talent, ale i za szczerość oraz autentyczność. W czasach, gdy popularność można zdobyć w kilka dni na TikToku, jej podejście do kariery może być inspiracją dla wielu młodych artystów.
