Co z wyborem polskiej piosenki na Eurowizję? TVP podjęła decyzję w sprawie reprezentanta. Kto pojedzie na konkurs?
Eurowizja 2024 odbędzie się w Szwecji za sprawą wygranej Loreen, która z utworem „Tattoo” dostała najwięcej punktów podczas ubiegłorocznej edycji konkursu. Już wiemy, że w tym roku półfinały i finał rozegrane zostaną w dniach 7, 9 i 11 maja.
Chętnych na Eurowizję nie brakuje. Jako jedna z pierwszych swoją gotowość do udziału w wydarzeniu wyraziła Anna Jurksztowicz. Piosenkarka w tym celu nagrała piękny utwór „Varsovie”, który jest muczyną pocztówką Warszawy śpiewaną w językach polskim i francuskim.
Krótko po Jurksztowicz piosenkę zamieściła w sieci Justyna Steczkowska. Wokalistka zamarzyła o powrocie na eurowizyjną scenę po 29 latach. W tym celu powstał etniczny przebój „Witcher”.
Co z reprezentantem Polski na Eurowizję 2024?
Internauci od kilku dni dopytują TVP, co z wyborem piosenki na Eurowizję 2024. Gdy inne kraje już ustaliły zasady eliminacji, Polska wciąż nie przekazała żadnych konkretów. Wkrótce jednak się to zmieni.
Świat Gwiazd poinformował, że we wtorkowym wydaniu „Pytania na śniadanie” zostanie ogłoszona przełomowa decyzja w sprawie preselekcji.
TVP postawiła na preselekcje. Jeszcze nie wiadomo, czy będą w formie koncertu, podczas którego widzowie w SMS-ach wybiorą najlepszego artystę, czy decyzja zapadnie za zamkniętymi drzwiami. W “Pytaniu na śniadanie” we wtorek zostanie przekazana informacja o rozpoczęciu przyjmowania zgłoszeń oraz o regulaminie, który zostanie o godzinie 10 udostępniony na stronie telewizji – mówi informatorka serwisu.
Oznacza to, że Justyna Steczkowska i Anna Jurksztowicz najpierw będą musiały przejść etap selekcji wewnętrznych, a potem, gdy wybrani zostaną najlepsi kandydaci, staną ramię w ramię w eliminacjach. Nie wiadomo jednak, czy wpływ na wynik będą mieli widzowie, czy jedynie jurorzy, którzy w wyniku niepublicznych obrad wybiorą najmocniejszego ich zdaniem uczestnika.