Edyta Górniak po raz ostatni wykonała kultowy utwór „To nie ja” podczas festiwalu w Opolu. Artystka ogłosiła rozstanie z opolską sceną, a w emocjonalnych nagraniach na Instagramie wyznała, że nie akceptuje własnego wyglądu. Jej słowa wywołały poruszenie wśród fanów i znanych osób. Głos zabrały m.in. Agata Młynarska i Joanna Kurowska.
Edyta Górniak po raz ostatni w Opolu
Edyta Górniak, jedna z najważniejszych postaci polskiej sceny muzycznej, postanowiła pożegnać się z opolską publicznością. Podczas jubileuszu Jacka Cygana na 62. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu po raz ostatni wykonała piosenkę „To nie ja” – utwór, który dał jej drugie miejsce na Eurowizji w 1994 roku i rozpoczął międzynarodową karierę.
Edyta Górniak o kompleksach i stresie
Po zakończeniu koncertu Górniak przyznała, że to koniec jej opolskiej przygody, a wykonanie „To nie ja” było ostatnim. Zaskoczyła również szczerym wyznaniem na Instagramie.
Jestem gruba, we wszystkim wyglądam grubo i już nienawidzę patrzeć na siebie na ekranie – powiedziała ze łzami w oczach.
W serii nagrań na InstaStories artystka opowiedziała o trudnych emocjach, z którymi zmaga się od dłuższego czasu. Mówiła o stresie, chronicznym zmęczeniu i nieprzerwanym życiu w trasie koncertowej. Zdradziła, że nie potrafi już zaakceptować swojego wyglądu.
Wiecie, co mnie jeszcze wkurza? Że już chyba sprawdziłam wszystkie diety i byłam taka surowa, taka restrykcyjna dla siebie i nic to nie daje – wyznała. – Nienawidzę patrzeć na siebie. Nienawidzę – dodała, nie kryjąc emocji.
Młynarska i Kurowska stają w obronie Edyty
Wyznanie Górniak wywołało poruszenie w mediach społecznościowych. Agata Młynarska napisała poruszający wpis, w którym wyraziła solidarność z piosenkarką.
Mówiąc, że nienawidzisz swojego ciała, działasz autoagresywnie. Przechodziłam przez to. […] Niezależnie od tego, ile kilogramów ważysz, twój talent i głos pozostają wartością ponad twoim wyglądem – napisała dziennikarka.
Do jej słów przyłączyła się m.in. Anna Lewandowska, komentując krótko: „Pięknie napisałaś”. Nie zabrakło jednak głosów krytycznych. Jedna z internautek zasugerowała, że artystka powinna „zejść ze sceny w odpowiednim momencie”. Na te słowa zdecydowanie zareagowała aktorka Joanna Kurowska:
Gratuluję powierzchowności w ocenie drugiego człowieka – odpisała.
Edyta Górniak lata do Azji
W kolejnych relacjach Górniak wyjawiła, że regularnie podróżuje do Azji na terapie, które mają pomóc jej w odzyskaniu sił.
Latam do Azji po zdrowie. Nie siedzę sobie na plaży z drinkami. To są bardzo bolesne, kosztowne zabiegi i wszystkie te pieniądze, co zarabiam, wydaję albo na Allana, albo na te zabiegi – wyznała.
Dodała, że życie w trasie – częste siedzenie w samochodach i pociągach, brak snu, ciągły stres – odbiły się na jej zdrowiu psychicznym i fizycznym.
A potem, zamiast zatrzymać coś dla siebie, wszystko rozdaję na scenie – dodała z goryczą.