Edyta Górniak ma trudny czas. Wydała oświadczenie

Katarzyna Pasztaleńska
3 min przeczytany
Edyta Górniak, fot. ONS

Edyta Górniak ostatnie dni spędza na medialnych przepychankach z niedoszłym teściem jej syna, Bartoszem Pniewskim. Ojciec Nicol Pniewski, z którą w związki był Allan Krupa, próbuje udowodnić, że gwiazda nie jest najlepszą matką dla jedynaka. To jednak nie koniec przykrości, z jakimi musi mierzyć się artystka.

Edyta Górniak wydała oświadczenie w sprawie Allana

Kilka dni temu media obiegła zaskakująca wiadomość o nowej współpracy Edyty Górniak. Serwis „Kozaczek” doniósł, że piosenkarka zatrudniła jako menadżera swojego syna. Allan Krupa rzekomo miał odpowiadać za kontrakty i karierę matki.

Allan nowym menadżerem Górniak?! Znajomy w SZOKU! „Nie uważam, że to dobry pomysł” – brzmi tytuł artykułu, w którym opisano plany zawodowe Edyty i Allana.

Pierwsza reakcja Górniak na widok publikacji była bardzo emocjonalna. Krótko i dostanie odniosła się do sensacyjnego newsa:

Ja pierd… Ale się komuś nudzi! – napisała gwiazda.

Niespełna godzinę później wokalistka zamieściła oświadczenie, w którym skomentowała ostatnie zawirowania w życiu i publikacje, jakie obiegły internet. Nie ma wątpliwości, że Edyta Górniak ma obecnie trudny czas, który kosztuje ją sporo zdrowia:

Drogie media,
Wiem, że nikt z was nie mógł wymyślić takiego absurdu, że mój syn został moim menadżerem.
W ostatnich 15 latach szanse na to stanowisko, nieumyślnie, dałam wyłącznie jeden raz. Na moje szczęście tylko na próbne trzy miesiące.
Ktoś ewidentnie ma mało pracy, dużo wolnego czasu, a jeszcze więcej długów i cynicznie się wami bawi.
Bądźcie czujni.
Z poważaniem,
Edyta Górniak.

Brzmi pełna treść komunikatu gwiazdy.

Edyta Górniak w ukrytej kamerze

To nie koniec problemów wizerunkowych Edyty. Niedoszły teść Allana próbuje jej zaszkodzić, publikując kolejne zdjęcia i nagrania, stawiające artystkę w niekorzystnym świetle. We wtorek 4 marca zamieścił filmik z kamery zainstalowanej w studiu nagrań, z wizyty Górniak i Allana. Matka z synem o świcie stawili się na miejscu, by zabrać wszystkie część wyposażenia, w którą zainwestowali własne pieniądze.

Przed wizytą 'divy’, w trakcie i po wizycie mamy 'divy’, troszczącej się o dobro dzieci – podpisał Pniewski zamieszczone screeny z kamery.

Studio nagraniowe Allana Krupa i Nicol Pniewskiej, fot. Instagram
Studio nagraniowe Allana Krupa i Nicol Pniewskiej, fot. Instagram
Edyta Górniak i Allan Krupa zabierają rzeczy ze studia nagraniowego, fot. Instagram
Edyta Górniak i Allan Krupa zabierają rzeczy ze studia nagraniowego, fot. Instagram
Puste studio, fot. Instagram
Puste studio, fot. Instagram

Edyta Górniak odpowiada na nagranie z kamer

Konflikt między Edytą Górniak a Bartoszem Pniewskim wciąż się zaostrza, a media śledzą każdy kolejny krok obu stron. Artystka na zamieszczone nagrania odpowiedziała oświadczeniem na Instagramie:

Niegdyś cuchnącą piwnicę Allan zamienił na piękne miejsce pracy. Ale kiedy zostajesz zdradzony przez najbliższych, zabierasz swoje zabawki – napisała Górniak.

Czy Edyta Górniak i Bartosz Pniewski będą dalej roztrząsać prywatne sprawy na oczach całej Polski? Postawa piosenkarki jasno wskazuje na to, że nie chce w ten sposób postępować, a wszystkie jej reakcje są wymuszoną obroną na zarzuty padające z drugiej strony.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz