Edyta Górniak zwierzyła się, że miała problemy przez Beatę Kozidrak. Po latach opowiedziała, do czego doszło i czy w ogóle żałuje tego, co się wydarzyło.
Początki kariery Edyty Górniak
Edyta Górniak z muzyką związana jest od dzieciństwa. Jej ponadprzeciętny talent dostrzegła Elżbieta Zapendowska, która zaapelowała do rodziców diwy, by wysłali ją do szkoły muzycznej w Warszawie. Jako nastoletnia dziewczyna Górniak zaczęła stawiać pierwsze kroki na scenie. Za rok jej debiutu przyjmuje się 1990.
Główna rola w musicalu „Metro”, udział w Eurowizji, na której zajęła 2. miejsce i kilka przebojów wydanych za granicą, zapewniły Edycie stałe miejsce na polskiej scenie. Dziś uważana jest za jedną z najwybitniejszych rodzimych wokalistek wszech czasów.
Górniak nigdy nie ukrywała, że jej idolką od zawsze była Beata Kozidrak. Okazuje się, że swego czasu napędziła jej wielu problemów.
Jakie problemy przez Beatę Kozidrak miała Edyta Górniak?
Piosenkarka w programie „Rytmy Dwójki” powiedziała, że gdy chodziła do szkoły, tak bardzo pokochała twórczość Beaty, że śpiewała jej utwory na lekcjach i w czasie przerw. Takie zachowanie było srogo karane przez nauczycieli. Wokalistkę nie tylko wyrzucano z klasy, ale też grożono jej usunięciem z listy uczniów.
Kiedy powstał jeden z moich ukochanych utworów [„Co mi Panie dasz?”], który zaśpiewam za chwilę, po prostu nie mogłam się od niego odkleić i śpiewałam go cały czas. Przeszkadzałam wszystkim w nauce, więc byłam wyrzucana na korytarz. Oczywiście nie smuciłam się z tego powodu, ponieważ na korytarzu w szkole zazwyczaj jest jeszcze większy pogłos, więc śpiewałam jeszcze głośniej – powiedziała Edyta.
Edyta nie ukrywa, że muzyka była dla niej zawsze najważniejsza, a w szkole nie miała najlepszej oceny z zachowania:
Mogę się przyznać szczerze, że miałam problemy w szkole. Wiele razy byłam wyrzucona z lekcji. Prawie wyrzucono mnie ze szkoły. Miałam często obniżane oceny – właśnie przez zachowanie.
Utwór „Co mi Panie dasz?” tak bardzo spodobał się Edycie, że postanowiła włączyć go do swojego repertuaru. Śpiewała go wielokrotnie podczas trasy koncertowej „Love2Love” i najróżniejszych telewizyjnych wydarzeń muzycznych – np. na festiwalu w Opolu, co przypominamy poniżej.
Jakie wykształcenie ma Edyta Górniak?
Diwa po ukończeniu szkoły podstawowej podjęła naukę w Technikum Ogrodniczym w Prószkowie, a następnie w Technikum Ogrodniczo-Pszczelarskim w Kluczborku. Nie podeszła do egzaminów maturalnych, co po latach tak skomentowała w jednej z rozmów „live” na Instagramie:
Witajcie kochani, chciałam was ucałować. Wiem, że macie bardzo stresujący czas matur. Chciałabym jednakże przypomnieć, że matura nie jest wyznacznikiem człowieczeństwa ani przygotowania do życia. Naszym największym kapitałem są ludzie i to, ile jesteśmy w stanie zostawić na świecie po sobie. Swoim życiem, swoimi wyborami, przyjaźniami, dobrymi uczynkami. To jest najważniejsze i nadrzędne.
Dziś o Edytę biją się producenci największych koncertów i programów telewizyjnych. W sobotę zobaczymy ją na scenie podczas koncertu Roztańczony Narodowy. Gwiazda otworzy wielkie show, występując w duecie z synem Allanem Krupą.