17 lipca odbyła się ostatnia droga wybitnego aktora Jerzego Stuhra. Został pochowany w rodzinny grobowcu w Krakowie. Żegnali go przyjaciele.
Na pogrzebie pojawiło się wiele znanych gwiazd, ale i przyjaciół aktora, którzy pożegnali go na pogrzebie. Głos zabrały Małgorzata Kidawa- Błońska, Marszałek Senatu i Dorota Segda w imieniu Akademii Sztuk Teatralnych.
– Wielki aktor, reżyser, ale też nasz rektor. Pan profesor Jerzy Stuhr sprawował tę funkcję przez cztery kadencje. Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna, dzisiaj Akademia Sztuk Teatralnych, była jego miejscem na ziemi. Byliśmy, jesteśmy, zawsze będziemy dumni, że artysta i człowiek tej klasy podjął się misji poprowadzenia naszej uczelni i nas w drodze do Teatru przez wielkie T – przemówiła Dorota Segda.

Aktorka zacytowała także wiersz „Koniugacja” Haliny Poświatowskiej i potem się do tego odniosła.
– Ten wiatr czujemy, panie profesorze. On nas prowadzi, on nam wieje w skrzydła. Pana artystyczne dokonania, oddanie sprawom uczelni, wspaniałe pomysły, jak ją rozwijać, ale też obywatelska odwaga i postawa, patriotyzm, będą zawsze naszym drogowskazem. W czasach, kiedy świat potrzebuje autorytetów, był pan bezcennym darem, który otrzymaliśmy i wciąż uczymy się, jak z niego korzystać – wyznała aktorka ze łzami w oczach.
– Pozostanie dla mnie pan zawsze w kolorze. Nie mogę pogodzić się z czarno-białymi zdjęciami, które widzę od wczoraj. Dziękuję za wszystko,, panie profesorze – powiedziała Dorota Segda.
Zapewne wielu z przybyłych chciałaby wyznać to samo. Na pogrzebie nie mogło zabraknąć Olgierda Łukaszewicza, Anny Polony czy Marka Konrada.




