Zniknęła na prawie 10 lat z ekranów. Edyta Jungowska, aktorka, znana z roli pielęgniarki Bożenki w „Na dobre i na złe” długo nie pojawiała się na ściankach.
„Ja nie byłam pierwszą, która zniknęła”
Dzięki roli w popularnym serialu, Edyta Jungowska szybko stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich gwiazd. Jej postać, pielęgniarki Bożenki, zaskarbiła sobie sympatię widzów „Na dobre i na złe”. W wywiadzie dla „Wprost” aktorka wyjaśniła co się wydarzyło:
-Nie przypominam sobie żadnego skandalu, po prostu dostałam scenariusz i zobaczyłam, że moja postać nagle znika — to było wszystko. Zapytałam, czy ona znika na zawsze i nie dostałam jasnej odpowiedzi, bo myślę, że nikt jej nie znał. Ale my, ta stara, podstawowa obsada serialu, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że produkcja zabiera się za rewitalizację: nie robi nowego serialu, tylko korzysta z sukcesu starego i po prostu wymienia obsadę na młodszą, mniej zgraną – jak zwał tak zwał. Ja nie byłam pierwszą, która zniknęła, mimo tego zejście z planu, kiedy jesteś bardzo popularną i lubianą postacią, jest trudne i nie jest miłe.
Własne wydawnictwo
Jungowska nie załamała się jednak. Razem ze swoim partnerem życiowym, reżyserem, scenarzystą i aktorem Rafałem Sabarą w 2010 roku założyła „Wydawnictwo Jung-Off-Ska”. Zafascynowana radiem i dubbingiem postanowiła uniezależnić się od aktorstwa. Wcześniej założyła firmę zajmującą się produkcją telewizyjną:
-Wyprodukowaliśmy nawet miniserial, zwariowaną, lekko feminizującą, komiksową wręcz, babską opowieść. Ale przy okazji wpadliśmy na pomysł audiobooków Astrid Lindgren. Nagrałam pierwszy i okazało się, że przyjęty został wspaniale przez rodziców i dzieci. I dalej idąc za ciosem, nagraliśmy całą serię przepięknych książek tej autorki – mówiła w wywiadzie na blogu Anny Lewandowskiej.
Jungowska na premierze
Choć zniknęła z ekranów prawie na 10 lat, postanowiła wrócić w 2022 roku za sprawą roli w filmie „Detektyw Bruno”. Kilka dni temu pojawiła się na premierze spektaklu „Siostrunie”. W eleganckiej stylizacji, składającej się z długiego, czarnego płaszcza, szykownej sukienki, skórzanych botków i torebki, Jungowska zrobiła duże wrażenie po dłużej przerwie od branżowych wydarzeń.