Mają na swoim koncie wiele doskonałych filmów, które wpisały się do polskiej kinematografii. Kilka razy ich drogi się krzyżowały na wspólnych planach filmowych. Teraz znowu zabłyszczą na ekranie kin.
Najważniejsza “Brzezina” Wajdy
Aktorzy po raz pierwszy spotkali się w 1969 roku u Kazimierza Kutza na planie „Sól ziemi czarnej” o powstaniu śląskim w latach 20-tych. Potem zagrali u Andrzeja Wajdy w „Brzezinie”, który miał swoją premierę w 1970 roku. Była to interpretacja prozy Jarosława Iwaszkiewicza i zakwalifikowano tę produkcję do jedną z najważniejszych tego reżysera. W filmie tym Daniel i Olgierd zagrali braci. Potem panowie spotkali się ponownie dopiero w słynnym „Wiedźminie” w 2001 roku. Sześć lat później wystąpili w „Jutro idziemy do kina” o czasach przed wybuchem drugiej wojny.
Bohater-ksiądz Powstania Styczniowego
W przyszłym roku w styczniu na ekrany kin wejdzie film pt. „Powstaniec 1863”, którego akcja rozgrywa się podczas Powstania Styczniowego. Głównym bohaterem jest kapelan i dowódca ks. gen. Stanisław Brzóska, w którego wcielił się Sebastian Fabijański.
W filmie tym zobaczymy również Daniela Olbrychskiego.
Rodzinne zobowiązanie Olbrychskiego
– Od lat wydawało mi się, że polskie kino już mnie nie potrzebuje. Minęło 25 lat od „Ogniem i mieczem” i „Pana Tadeusza”. Gdy reżyser zwrócił się do mnie z propozycją zagrania w filmie o Powstaniu Styczniowym, pomyślałem, że to moje rodzinne zobowiązanie, bo mój pradziadek od strony mamy, Adam Sołonowicz walczył właśnie na Podlasiu – powiedział Daniel Olbrychski podczas konferencji tego filmu w siedzibie Pap-u
Postać biskupa zagrał Olgierd Łukaszewicz, który w 1983 r. wcielił się w rolę powstańca styczniowego, Józefa Odrowąża w „Wiernej rzece” Tadeusza Chmielewskiego.
– Olgierd jest „łącznikiem” pomiędzy dwoma filmami o powstaniu – podkreślił reżyser Tadeusz Syka.
Fabijański w roli księdza
– Jeździłem śladami duchownego, poznawałem jego życie. Chciałem się introwertycznie schować w tej idei, w tej wierze. Kontrast „duchowny i jednocześnie dowódca wojskowy” i fakt, że kapelan chwycił za broń bardzo mnie zafascynował — opowiedział Sebastian Fabijański
– Szczególnie rzadko na ekranie pojawiał się temat Powstania Styczniowego. Od 30 lat, od premiery „Szwadronu” Juliusza Machulskiego była duża luka. „Powstaniec 1863” to pierwszy od 1993 r. polski film o powstańczych walkach – wyjaśnił reżyser.
W rolę rosyjskiego oficera tłumiącego powstanie na Podlasiu wcielił się ukraińsko-polski aktor Wiaczesław Boguszewski.
– To była dla mnie szansa, by zaprotestować przeciw agresji Rosji na Ukrainę. Grając postać carskiego majora chciałem pokazać jego zło w nieszablonowy sposób – wyjaśnił Wiaczesław Boguszewski.
O czy jest film „Powstaniec 1863”?
„Powstaniec 1863” to produkcja opowiedziana z perspektywy kapelana i dowódcy powstańczego ks. Brzóski, walczącego przeciw Rosji. Został mianowany oficerem i naczelnym kapelanem powstania. Tropiony przez carskiego oficera Maniukina, zwanego „Katem Podlasia”, kilkukrotnie ucieka śmierci. Nazywany przez Rosjan, „Duchem” przez dwa lata pozostał nieuchwytny, siejąc wśród nich popłoch. Jego legenda trwa na Podlasiu do dziś.
Podczas konferencji zaprezentowano oryginalną oficerską szablę ks. gen. Brzóski z muzeum na Jasnej Górze oraz nadany w 2008 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Order Orła Białego przechowywany w Sokołowie Podlaskim.
Dystrybutorem filmu jest Kino Świat. Premierę zapowiedziano na 12 stycznia 2024 roku.