Majka Jeżowska to legenda polskiej sceny. Ma na swoim koncie wiele przebojów, a teraz walczy o Kryształową Kulę w “Tańcu z gwiazdami”. Jednak wszystko stanęło pod znakiem zapytania.
Majka Jeżowska jest już po trzecim odcinku tanecznego show. W pierwszym wypadła znakomicie wykonując z Michałem Danilczukiem cha-chę i dostawała wysokie noty. Przed drugim odcinkiem nieszczęśliwie spadła i poturbowała sobie nogi. Lekarz przed występem na parkiecie zakleił rany plastrem i wokalistka zatańczyła brawurowo tango. Noty nie były zbyt wysokie: 24. Tydzień później para zaprezentowała taniec w stylu country i dostała tylko 20 punktów. Przeszła dalej, ale artystka zamieściła przerażający post, w którym informuje, że jej udział w programie stoi pod znakiem zapytania.
Polała się krew
– Ci co mnie znają, wiedzą, że nie lubię się użalać nad sobą, znoszę dzielnie ból , zaciskam zęby i tańczę dalej… i dlatego czasem są zaskoczeni, kiedy tracę siłę i brakuje mi energii. Tydzień temu podczas prób do odcinka 2 @tanieczgwiazdami wydarzył się wypadek podczas którego mocno się potłukłam, zdarłam skórę z prawego kolana i zraniłam mocno lewą nogę i to w miejscu, które w tańcu najczęściej się zgina czyli na łączeniu stopy z łydką. Polała się krew, medyk opatrzył rany , zabandażował i … nie powinnam była słuchać innych, żeby je zdjąć do zatańczenia tanga. W rezultacie w trakcie tańca miałam na krwawiących ranach duzo mniejsze , niewidoczne dla widzów plastry – napisała na swoich social mediach.
Wdarło się zakażenie
Po zatańczeniu tanga artystka ze swoim tancerzem mieli nadzieje, że wszystko skończy się dobrze. Planowali w poniedziałek zacząć treningu do następnego odcinka.
– Wydawało się, że rany się zagoją i przez kolejny tydzień mocno trenowaliśmy z tancerzami bardzo trudny i wymagający dla moich rannych nóg taniec „country”. Dzisiaj okazało się, że do lewej rany długiej na 12 cm wdarło się zakażenie i sprawa jest poważna i bolesna. W takiej sytuacji lekarz zaleca zdarcie martwej tkanki, dokładne czyszczenie rany i tydzień unieruchomienia zakażonej nogi. Ale to oznaczałoby koniec mojej przygody z tańcem. To nie są żarty. Nie wiem co robić… trzymajcie kciuki, żeby silny antybiotyk, który przyjmuję powstrzymał zakażenie.
Pomoc dla jeży
Wszystko okaże się w ciągu najbliższych godzin, jak będzie się czuła wokalistka. Na razie walczy i nie poddaje się. Majka Jeżowska oprócz tańca wiele też śpiewa i nie odpuszcza koncertów. 11 października będzie w Chrzanowie, a 28 tego samego miesiąca w Gdańsku. Natomiast 24 listopada zobaczymy ją w Bydgoszczy. Majka wsparła też Ośrodek Rehabilitacji Jeży “Jerzy dla Jeży” w Kłodzku, które uległo zniszczeniu podczas ostatniej powodzi. Artystka nagrała piosenkę.