Gwiazda w najnowszym wywiadzie “Vivy!” zdradziła jakie cechy powinien mieć jej ukochany, jak radzi sobie ze starzeniem jako tancerka oraz czy zamierza wrócić do kraju.
Krystyna Mazurówna jest niekwestionowaną ikoną polskiego show-biznesu. Jej kreacje i styl życia szokują, a gwiazda mimo upływu lat dalej trzyma świetną formę i pojawia się na salonach.
Została napadnięta?
Mazurówna w wywiadzie dla “Vivy!” opowiedziała o mrożącym krew incydencie, w którym zachowała spokój i nie dała się zastraszyć. Tancerka wracała metrem o 5 rano do domu…
– Powiedział do mnie: “Oddawaj mi wszystkie pieniądze”. Wyjął nóż, przyłożył mi do gardła. Nie poczułam wtedy żadnych obaw, że za chwilę poderżnie mi krtań. Powiedziałam mu, że niewygodnie mi szukać w torbie pieniędzy, jeśli mam przyłożony nóż do twarzy. Oddałam mu jakieś drobne, on sobie poszedł, a ja dojechałam cała i zdrowa do domu.
Co jej imponuje?
Tancerka dalej szuka miłości, a także zdradziła najważniejszą rzecz jaką powinien posiadać jej wybranek serca:
– Moim jedynym kryterium, jeśli chodzi o mężczyzn, ale i w ogóle o ludzi mnie otaczających, jest poziom ich inteligencji. Jestem na to szalenie wrażliwa i uczulona na głupotę innych. Jeśli stanąłby teraz przede mną Apollo, tyle że z połową mózgu, nie ma u mnie najmniejszej szansy.
Dalej tańczy?
Krystyna Mazurówna, która ma już 85 lat dalej tańczy na pokazach mody. Jednak wiek jest pewnym ograniczeniem, ponieważ nie jest już tak zwinna jak kiedyś…
– Ponieważ chodzę już słabo, nie mogę brać udziału w tych pokazach, ale jak tańczę, to jak zarzuci mnie na prawo, to udaję, że to specjalnie, i zarzuca mnie na lewo, a jak się poślizgnę, to powtarzam to, jako niby-celowy ruch – wyznała żartobliwie tancerka.
Wróci do Polski?
Tancerka kategorycznie zaprzeczyła na pytanie o powrocie do Polski. Mimo, że we Francji właśnie walczy z inwazją karaluchów, woli zostać tam niż wrócić do kraju.
– O nie! Wie pan dlaczego? Dlatego, że Polska jest, przepraszam, krajem szalenie zacofanym, że mentalność jest dla mnie nie do przyjęcia. Jest jak świat sprzed 30 czy nawet sprzed 50 lat – wypunktowała gwiazda.