Piosenkarka pojawiła się ostatnio w video-podcaście „Legendy Showbiznesu”, gdzie opowiedziała o swojej przyjaźni z Władysławem Szpilmanem oraz Janie Ptaszynie Wróblewskim. Czym dla piosenkarki jest przyjaźń?
Irena Santor to niekwestionowana ikona polskiej sceny muzycznej. Od dekad zachwyca publiczność swoimi przebojami takimi jak „Tych lat nie odda nikt” czy „Powrócisz tu”. Piosenkarka ma na swoim koncie setki hitów, niemal sto wydanych płyt oraz wiele prestiżowych nagród, w tym Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Swoją działalnością i osiągnięciami zdobyła również tytuł Honorowej Obywatelki Warszawy.
Irena Santor o Władysławie Szpilmanie
Santor, oprócz sukcesów zawodowych, może poszczycić się także ciekawymi znajomościami, które wywarły wpływ na jej artystyczną drogę. W rozmowie z Anną Jurksztowicz, artystka opowiedziała o relacji z jednym z najważniejszych polskich kompozytorów i pianistów, Władysławem Szpilmanem, bohaterem oscarowego filmu „Pianista”.
Artyści estradowi nie mają wiele czasu, żeby się spotykać w domu na herbatce. Moje przyjaźnie to były wszystko przyjaźnie zawodowe. Kochałam, szanowałam, lubiłam, ale przez to co mi dawał kontakt zawodowy z nimi. Więc to tak na herbatki to się nie zapraszaliśmy tak często. Wystarczało mi to, że obcowałam zawodowo z wielkim muzykiem jakim był Szpilman – mówiła dla Złotej Sceny.
Czym jest dla Ireny Santor przyjaźń?
Santor wspomina również swoją duchową bliskość z Janem „Ptaszynem” Wróblewskim, wybitnym jazzmanem i kompozytorem.
Jan Ptaszyn Wróblewski pisał piosenki i to był jazzman przecież, to zupełnie inna działka muzyczna. Ja się też z nim duchowo przyjaźniłam, śpiewałam jego piosenki, niewiele, ale jednak. Szkoda, że akurat nie one się stały wielkimi przebojami, bo są warte tego – opowiadała piosenkarka.
Artystka podkreśla, że prawdziwe przyjaźnie nie zawsze wymagają codziennych spotkań. Dla niej kluczowy był duchowy wymiar relacji.
Ja mówię o takich przyjaźniach, że niekoniecznie trzeba pić z sobą herbatę, odwiedzać się, żeby czuć przyjazną duszę – wytłumaczyła w rozmowie ze Złotą Sceną.
Życzenia Ireny Santor na 90. urodziny
9 grudnia legenda polskiej piosenki skończy 90. lat. Z tej okazji zdradziła, czego by życzyła sobie w dniu urodzin. Artystka chciałaby dożyć czasów, gdy artyści będą mieli uregulowane prawa i tantiemy, które jak sama mówi im się po prostu należą.
Ja chcę dożyć końca świata i jeden dzień dłużej, ale chcę aby w tym czasie, te sprawy mojego stowarzyszenia zostały wreszcie załatwione. Wobec tego wszyscy władcy, bardzo was proszę, jeśli Państwo mieliby zamiar uczcić moje urodziny, to bardzo proszę – śmieje się Irena Santor.
Irena Santor – krótka biografia
Irena Santor to jedna z najwybitniejszych postaci polskiej sceny muzycznej. Śpiewa odkąd była małą dziewczynką, jak sama artystka mówi, od „nieświadomości”. Swoją muzyczną karierę zaczęła w 1951 roku, gdy dołączyła do Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze”.
Osiem lat później Irena Santor była już solową artystką. Zadebiutowała w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Współpracowała z wieloma wybitnymi twórcami i wylansowała takie przeboje jak: „Tych lat nie odda nikt”, „Powrócisz tu”, „Już nie ma dzikich plaż” czy „Z Tobą na zawsze”.
Santor koncertowała na całym świecie. Występowała m.in. w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Australii. Zagrała w filmie Stanisława Barei „Przygoda z piosenką” i prowadziła program telewizyjny „Skąd my się znamy”. Brała udział w licznych recitalach. Przewodniczyła Stowarzyszeniu Polskich Artystów Wykonawców Muzyki Rozrywkowej oraz działała w Radzie Artystycznej Polskich Nagrań. W 1995 roku wydała wspomnienia zatytułowane „Miło wspomnieć”. 29 listopada ukazała się nowa płyta Ireny Santor. Album jest kompilacją największych przebojów diwy. Z jej bogatego repertuaru wybrano 11 flagowych piosenek. Z okazji 90. urodzin Irena Santor już w grudniu ruszy w jubileuszową trasę, podczas której gwiazdy będą śpiewać jej największe przeboje.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
