Niespodzianka od Allana Krupy dla Edyty Górniak na świątecznym koncercie. Co zrobił syn gwiazdy? Czym ją zaskoczył i dlaczego przerwał koncert?
TVP w Boże Narodzenie wyemitowała świąteczny koncert Edyty Górniak. Piosenkarka zaśpiewała najpopularniejsze piosenki kojarzone z tym szczególnym okresem. Nie zabrakło też pięknych polskich kolęd oraz coveru przeboju Elvisa Presleya „Love me tender”, który wokalistka wykonała po raz pierwszy w swojej karierze.
Publiczność wysłuchała też takich standardów jak „Let it snow” czy „Jingle bells”.
Świąteczny koncert Edyty Górniak. Co się działo między występami?
Koncert obfitował w wiele niespodzianek. Jedną z nich był duet z Rafałem Brzozowskim. Kolejną – opowieść o współpracy z legendarnym tenorem Jose Carrerasem, którego Górniak… okłamała. Podczas wspólnego występu udawała, że umie śpiewać z nut.
Przyznam szczerze, że trochę oszukałam pana Carrerasa. […] Nie umiem czytać z nut, ale nauczyłam się patrzeć, kiedy orkiestra zmienia strony. Ja robiłam tak samo. Więc o muzyce nie opowiadam nutami, tylko obrazami. I to jest bardzo trudne. – powiedziała Edyta, dodając: – To, co państwo dzisiaj słyszycie, to są wirtuozi. Najlepsi z najlepszych muzyków.
To jeszcze nie wszystko. Na Górniak czekał też prezent od syna. Gwiazda nie wiedziała, że producenci jej koncertu zdecydowali się na taki pomysł. Nie zawarto tego w scenariuszu.
Allan Krupa zrobił niespodziankę Edycie Górniak
Allan przyleciał specjalnie z Monako, by wręczyć mamie bukiet kwiatów z okazji jej święta (koncert kręcono 15 listopada, dzień po urodzinach diwy). Potem chwycił za mikrofon i wspólnie z nią zaśpiewał „Fly me to the moon”. Nie ćwiczyli tego wcześniej na scenie, ale nie mieli też takiej potrzeby, bo jak zapewniła Edyta:
My mamy taką tradycję. My mamy siebie. Nasze święta wyglądają w taki sposób, że niezależnie od tego, gdzie jesteśmy, to Allan zawsze znajduje fortepian – nawet rozstrojony. I po prostu gra. I to jest właśnie ten moment, że wiem, że są święta. Nigdy nie robi tego na zaproszenie, na zamówienie.
Gwiazda nie kryła zaskoczenia:
Allanos, wiesz co ty właśnie zrobiłeś? […] Ja nie wiem, co mam powiedzieć.
Allan na to odparł:
Prezent dla najukochańszej mamy, którą bardzo kocham.
O przygotowaniach Allana do koncertu Edyty napisał portal Świat Gwiazd:
Allan przygotował całą akcję wraz z reżyserem Konradem Smugą w wielkiej tajemnicy przed Edytą. Jego próba odbyła się godzinę przed próbą Edyty, a jej przyjaciel miał za zadanie opóźniać przyjazd Edyty do studia.
O mały włos wszystko by się wydało, bo w trakcie koncertu Edyta zapytała, gdzie siedzi Allan. Chciała go przywitać. A on był już za kulisami, by przygotować się do wejścia na scenę. Na chwilę posmutniała. Myślała, że wyszedł na papierosa.
Ostatecznie przygotował dla mamy prezent, którego świadkiem była cała Polska. Zdjęcia z tego wydarzenia znajdziecie poniżej.