Jak wyglądały kulisy powstawania słynnego PRL-owskiego kabaretu? Barbara Wrzesińska zdradziła dla Złotej Sceny jaka była naprawdę Olga Lipińska i jak powstała kultowa Panna Basieńka.
Kabaret Olgi Lipińskiej odniósł wielki sukces w PRL-u. Inteligentne żarty zawarte w programie Lipińskiej często odnosiły się do społeczno-politycznej sytuacji w kraju. Przez żart o „pierogach ruskich, których nikt nie chce” satyryczka miała oddać na rok swoją legitymację i zabroniono jej emitować kabaret.
Gwiazdami Kabaretu Olgi Lipińskiej byli między innymi Dorota Furman, Barbara Wrzesińska, Jan Kobuszewski, Czesław Majewski, Wojciech Pokora czy Irena Tyl.Aktorzy wcielali się w przedstawicieli różnych grup społecznych.
Jaka była Olga Lipińska?
Satyryczka miała opinię wymagającej perfekcjonistki, nawet nazywano ją „żelazną damą”. Często spędzała długie godziny na planie dopóki nie była usatysfakcjonowana rezultatem swojej pracy. Podobno często wpadała w złość…
– Po prostu jest bardzo nerwowa. Każdy człowiek, który się zajmuje taką sztuką jak my uprawiamy taki może być. Malarz co może sobie? Płótno pokroić i będzie musiał wziąć drugie to mu się nie opłaca. Artysta się wykrzyczy, wytupie, nabierze oddechu, przypudruje nos i z powrotem jest gotowy. Wyrzucił zło z siebie – opowiadała Wrzesińska w podcaście „Legendy Show-biznesu”.
Słynna Panna Basieńka
Barbara Wrzesińska znana jest szerszej publiczności jako Panna Basieńka z Kabaretu Olgi Lipińskiej. Sama aktorka przyznaje, że zagrała w życiu o wiele więcej roli, jednak zwykle artyści są postrzegani przez swoje telewizyjne role, ponieważ tam jest zawsze najwięcej widzów. Jak więc powstała kultowa Panna Basieńka?
– Jak się zapytałam Olgi: Co to jest ta Panna Basieńka? Jak ja mam to grać? – A ona mówi: Basiu to jesteś ty, tylko tak jak satyra się grubą kreską posługuje, więc jest to wzmocnione. Ty o 9 rano idziesz przez drzwi i walisz się głową w futrynę, nie dlatego, żeś piła wódkę, tylko dlatego, że jesteś rozproszona, roztargniona i robisz wszystko naraz, więc nie zauważasz tych drzwi. Więc to jest twoja karykatura – wytłumaczyła aktorka dla Złotej Sceny.
Co Wrzesińska sądzi o dzisiejszych kabaretach?
Kabaret był realizowany z wielkim rozmachem. Aktorzy sami pisali do niego piosenki, dbano zawsze o odpowiednią scenografię, kostiumy. Był nawet balet!
– Teraz kabareciarze nie przebierają się. Jak ma być śmiesznie to najwyżej sobie czapkę z papieru założą na głowę i już jest zabawnie. A my jednak graliśmy. To wszystko było zasługą Olgi, ona była autorką i reżyserką. Jej oko, inteligencja i poczucie humoru. Była wspaniała – wspominała Wrzesińska dla Złotej Sceny.