Marzena Kipiel-Sztuka była jedną z najbardziej lubianych aktorek komediowych ostatnich lat. Jak wspomina ją Barbara Mularczyk?
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku 58 lat. Popularność zyskała za sprawą roli Haliny Kiepskiej w serialu „Świat według Kiepskich”. W ostatnim pożegnaniu towarzyszyli jej przyjaciele i fani. Do końca mogła liczyć na znajomych z planu produkcji. Jedną z takich osób była Barbara Mularczyk-Potocka – jej serialowa córka, Mariolka Kiepska.
Barbara Mularczyk-Potocka wspomina Marzenę Kipiel-Sztukę
Barbara pracę w „Świecie według Kiepskich” zaczęła, gdy miała 15 lat. Nie spodziewała się, że to właśnie ona wygra casting i dostanie drugoplanową rolę, a następnie spędzi na planie 23 lata.
Na korytarzu był tłum dziewczyn, ale żadna nie paliła się do tego, żeby wejść do pomieszczenia, w którym odbywał się casting. Każda chciała mieć jak najwięcej czasu na przygotowanie i opanowanie tekstu. Tym bardziej że miałyśmy dość trudną scenę do zagrania – sekstelefonu. A przypominam, że wszystkie miałyśmy wtedy 12-14 lat. Ja podeszłam do tego na totalnym luzie – powiedziała Światu Gwiazd.
W tej samej rozmowie opowiedziała o relacjach z Marzeną Kipiel-Sztuką:
Ona była bardzo radosna, tylko po prostu bardzo skrzywdzona przez te takie wszelkie, ciągle jakieś odejścia bliskich. Straszne jest to, że cały czas chcesz kogoś pokochać, znajdujesz tą osobę, a ta osoba ci znowu odchodzi i nie masz na to w ogóle wpływu. No to jest po prostu coś strasznego. To myślę, że też ją w jakiś sposób podłamywanie. Czasami się uśmiechała, ale w głębi duszy ją to bolało.
Nie pominęła też tematu choroby aktorki:
Chorowała. Chorowała niestety i gdzieś ten rakulec wygrał – wyznała Basia.


