Anna Korcz to ceniona aktorka polskiego kina, którą mogliśmy oglądać w wielu seriach i filmach. Na pokazie Deni Cler pokazywała się na ściance z uroczą dziewczyną w wieku jej córki.
Anna Korcz na pokazie Deni Cler, który odbył się 3 września w Warszawie pozowała do zdjęć z dziewczyną ubraną na czarno podobnie, jak aktorka. Wszyscy zastanawiali się czy to jej dorosła już córka Ania. Potem wszystko się wyjaśniło.
– Gramy w jednym spektaklu pt. “Petarda” w Teatrze Kamienica. Mamę Ani, Elę Jarosik znam od ponad 30 lat, a jej córkę Anię poznałam dopiero rok temu podczas prób do tej sztuki. Kochamy swoją energię. Jest piękna i pasuje do moich rownież wspaniałych córek – wyznaje Anna Korcz dla Złotej sceny.
– Żartujemy sobie, że jestem jej córką, bo widać podobieństwo między nami, prawda? Miałem też przyjemność poznać moją imienniczkę, prawdziwe dziecko Anny Korcz – opowiada śmiejąc się Anna Jarosik.
Dzieci poszły w jej ślady?
Córki Anny Korcz nie poszły w jej ślady, ale mają zdolności aktorskie.
– Widzę mojej dzieci: Anię, Karolinę, syna Janka i wszystkie przejawiają zdolności aktorskie. Potrafią żartować, mówić w specyficzny sposób. Nawet mój 15-latek stwierdził, że chciałby zostać aktorem w przyszłości. Powiedziałam, że jeśli to jest jego marzenie to musi się najpierw dostać do szkoły aktorskiej. Teraz zaczyna liceum, więc jeszcze kilka lat przed nim, aby podjąć decyzję – opowiada Anna Korcz dla Złotej sceny.
Karolina skoczyła PR w dziedzinie mody w Londynie i wróciła do Polski. Obecnie zatrudniła się w domu produkcyjnym, ale jak jej mama twierdzi ciągnie ją w świat. Ania studiowała zarządzanie i pracuje w firmie ubezpieczeniowej.