Angelina Jolie nie kryje rozczarowania. To jest dla niej wielki cios

Anna Markiewicz
3 min przeczytany

Po trzech lata Angelina Jolie wraca wielką rolą. Aktorka wcieliła się w słynną divę operową Marię Callas. Czy jest do końca zadowolona?

Na swoim koncie ma wiele ważnych ról. W 1999 roku dostała Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za film „Przerwana lekcja muzyki”. Teraz czuje się bardzo rozczarowana, że nie dostała nominacji za rolę Marii Callas, do której bardzo sumiennie się przygotowała. Płyną informacje, że jest wręcz wściekła.

 – Angelina jest załamana. Spójrz tylko na wszystko, co zrobiła dla tego filmu. Chciała dostać tę nominację. Wystąpiła w programie Jimmy’ego Fallona, jej pierwszym talk show od ponad dekady – podaje informator.

Ona poświęciła się tej roli, o której marzy każda aktorka.

– Grając prawdziwą osobę, nie da się nie mieć z nią bliskiego związku. To kwestia odpowiedzialności, jaką trzeba wziąć za wcielenie się w taką postać. Ubierałam się w stroje Marii Callas, odwiedzałam miejsca, w których była. Cały czas słuchałam jej muzyki, jej głosu. Czasami siadałam w ciemności, włączałam jej płyty i miałam wrażenie, że jest ze mną w pokoju – czytamy w wywiadzie dla „Twojego Stylu”.

Powiedziałam, że potrafię śpiewać

Angelina Jolie zawsze chciała pracować z reżyserem Pablo Larrainem, bo ceni jego skrupulatne badanie tematu i dawanie dużej swobody aktorom.

– Kiedy zaproponował mi rolę, powiedziałam zgodnie z prawdą, że trochę umiem śpiewać. A potem poszłam na zajęcia i zrozumiałam, że nie da się udawać, że śpiewa się operowo. I że czeka mnie siedem miesięcy intensywnej nauki. Byłam przerażona! Nie wiem, czy kiedykolwiek wcześniej byłam bardziej zestresowana, niż kiedy śpiewałam po raz pierwszy na planie „Marii”.

Angelina Jolie/materiały prasowe

Oryginalne suknie

Massimo Cantini Parrini, włoski kostiumograf nominowany do Critics Choice Awards, na potrzeby filmu stworzył około 60 kostiumów operowych i scenicznych, które są rekonstrukcjami kreacji noszonych przez Marię Callas.

– Z pasją zrekonstruowałem garderobę Marii Callas, starając się wczuć w jej gust i odtworzyć zarówno jej prywatne, jak i teatralne klejnoty na potrzeby filmu. Była znana nie tylko ze strojów, ale przede wszystkim z wspaniałej biżuterii. Jako kolekcjoner ubrań z epoki włączyłem do filmu jej oryginalną suknię i wieczorowy płaszcz z mojej kolekcji, oddając hołd zarówno Marii, jak i Angelinie – mówił kostiumograf.

Reżyser kobiecych biografii

Maria Callas” została wyreżyserowana przez specjalistę od ekranizacji kobiecych biografii Pablo Larraína, nagradzanego w Cannes i Berlinie twórcy obrazów „Jackie” o Jacqueline Kennedy oraz „Spencer” pokazującego historię księżnej Diany. Wyłącznie w kinach od 7 lutego 2025 roku.

– Ten film jest jak dotąd moim najbardziej osobistym dziełem. Jestem zaszczycony, że mogę opowiedzieć tę historię i podzielić się nią z publicznością na całym świecie, tak jak Maria zrobiła to swoim życiem – mówi Pablo Larraín, reżyser filmu.

Angelina Jolie/materiały prasowe
Angelina Jolie
Angelina Jolie/ONS
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz