Andrzej Piaseczny został wyrzucony z restauracji. Czym podpadł obsłudze?

Katarzyna Bulińska
3 min przeczytany

Andrzej Piaseczny udzielił wywiadu, w którym opowiedział, dlaczego został wyproszony z restauracji. To mówi wiele na temat nietolerancji w Polsce.

Andrzej Piaseczny ze sceną muzyczną związany jest od najmłodszych lat. Zaczynał jako wokalista zespołu MAFIA. Z czasem przyszła pora na karierę solową. Na fali popularności został wybrany na reprezentanta Polski na Eurowizji. Po konkursie, na którym nie zajął wysokiego miejsca, usunął się w cień, by wrócić z impetem. Od 2005 roku jego kariera to nieustanne pasmo sukcesów.

Coming out Andrzeja Piasecznego

Piasek w 2021 roku zdecydował się zrobić coming out. Na jego płycie „50/50” znalazła się piosenka „Miłość”, w której wokalista śpiewa o uczuciu, jakim obdarzył mężczyznę. W późniejszym wywiadzie zapewnił, że tekst przybliża słuchaczom jego prywatną historię.

Bardzo długi czas myślałem o tym, że wystarczy być dobrym człowiekiem po to, żeby wzbudzić w innych ludziach sympatię. Żeby dawać przykład tolerancji i akceptacji do człowieka. Nie do geja, tylko do człowieka. Nasza rzeczywistość społeczno-polityczna zmusza do tego, aby się określać, jeśli masz inne preferencje. Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem – powiedział w Radiu ZET.

Od tego czasu Andrzej nie ukrywa, że jest w stałym związku z mężczyzną, chociaż jak dotąd nie zdecydował się ujawnić wizerunku ukochanego.

Andrzej Piaseczny został wyrzucony z restauracji

Mentalność Polaków mocno zmieniła się na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Dziś mało komu różnicę robi to, jakiej ktoś jest orientacji seksualnej. Wzrosła świadomość społeczna na temat osób LGBT, a to za sprawą właśnie takich osób jak Andrzej.

Rozejrzyjmy się wokół siebie i zobaczmy jak ludzie nas traktują, no i naturalnie jak my traktujemy ich. Dla mnie „ostatnie lata” to powiedzmy 30 lat mojego dorosłego życia. W tej skali zmiany są ogromne — powiedział Andrzej Piaseczny w rozmowie z portalem Co za tydzień.

W tym samym wywiadzie Piasek przybliżył historię sprzed 30 lat, gdy został wyproszony z restauracji. Jego opowieść pokazuje, jak duża nietolerancja panowała w latach 90.

30 lat temu wykopano mnie z jednej z kieleckich restauracji za długie włosy i kolczyk w uchu, dzisiaj gram koncerty nawet na „ścianie wschodniej” i wszyscy się na nich świetnie bawią.

Andrzej Piaseczny dla „Co za tydzień”

Popularność Piaska sprawiła, że ciężko mu było pozostać anonimowym w innych krajach. Polacy nie zawsze z uśmiechem reagowali na jego widok:

To już wybrzmiało, ale pamiętam ciekawszy jeszcze przykład, eksportowy rzec by można, polskiej tolerancji sprzed lat. Wczesną jesienią wiele lat temu w Lizbonie, szukałem ze znajomymi miejsca w restauracji na starówce. Nawet nie wiedziałem typa, który minął nas i krzyknął: „eeee pedale”. Jestem niemal pewien, że dzisiaj to by się już nie wydarzyło.

Andrzej Piaseczny w 2006 roku, fot. ONS
Andrzej Piaseczny w 2006 roku, fot. ONS
Andrzej Piaseczny, fot. ONS
Andrzej Piaseczny, fot. ONS
Andrzej Piaseczny, fot. ONS
Andrzej Piaseczny, fot. ONS
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz