Aleks Mackiewicz wyznał, po co poszedł do „Tańca z gwiazdami”. Wkrótce weźmie ślub

Anna Markiewicz
4 min przeczytany

Aleks Mackiewicz, gwiazda serialu „Gliniarze” znajdzie się w tanecznym show już na wiosnę. 

Aktor przyznaje, że to była kolejna propozycja wystąpienia w „Tańcu z gwiazdami”. Wcześniej nie pasowały terminy albo istniały inne rzeczy, które miał wtedy do zrobienia. Teraz na szczęście wszystko zagrało.

– Nie mam doświadczenia tanecznego. Breakdance tańczyłem jak miałam 8 lat. Do 12 roku interesowałem się tańcem nowoczesnym, towarzyskim, ale to były moje słomiane zapały. W szkole mieliśmy balet. Ostatnie moje wyczyny na parkiecie odbyły się na imprezie rodzinnej, gdzie obtańcowałem wszystkie ciotki. Teraz kiedy wracam do domu ze swoich zajęć marzę, tylko żeby posiedzieć z rodziną. Nie jestem typem, który w sobotę wychodzi na imprezy taneczne w miasto – wyznał dla Złotej sceny.

Najbardziej go kręci cha-cha

Aleksowi Mackiewiczowi najbardziej podobają się tańce latynoamerykańskie i chciałby dobrze nauczyć się cha-chy. Aktor cieszy się na ten program, bo sprawdzi się na parkiecie, a do tego jest inny pretekst.

Aleks Mackiewicz/ fot.KAPiF

Bierze ślub

– W czerwcu biorę ślub z moją partnerką, Magdą i dzięki programowi będę miał darmowy kurs tańca. Ogarniemy pierwszy pokazowy występ na weselu – śmieje się aktor. – Mieliśmy się pobrać we wrześniu zeszłego roku, ale ze względów logistycznych przenieśliśmy to na inny termin. Magda ogarnęła już piękną salę w hotelu niedaleko naszego miejsca zamieszkania pod Warszawą. 

Aleks nie może narzekać na nudę. Jeszcze nim zacznie treningi do „Tańca z gwiazdami” 5 lutego odbędzie się premiera filmu „Jak ukradłem 100 milionów”, gdzie gra z Antkiem Królikowskim, Michałem Żebrowskim czy Małgorzatą Sochą. W lipcu wejdzie na plan nowej produkcji pt. „Najemnik”. To film militarny o konflikcie na wschodniej naszej granicy. Konkretnie chodzi o Ukrainę i o służby zamieszane w przemyt. Aktor już szkoli się w scenach kaskaderskich. W przygotowaniu ma również 3 spektakle teatralne, które będzie robił z Łukaszem Strzałką. Zobaczymy Aleksa Mackiewicza w zabawnej farsie. 

Aleks Mackiewicz/Instagram

Wyjechał na 5 lat do Irlandii

Skończył szkołę gospodarczą i po niej postanowił się szybko usamodzielnić. Grał w Teatrze Polskim w Szczecinie, skąd pochodzi. Jednak w 2007 roku wyjechał do Irlandii na pięć lat, gdzie prowadził restauracje. Oprócz tego chodził na staż do teatru, gdzie poznał aktorów ze światowej czołówki, jak Colin Farrella i Liam Neesona. Tam też spotkał człowieka zaangażowanego w różne produkcje związane z BBC, a który często przychodził do jego knajpy. Zakumplował się z nim.

– Pewnego dnia zadzwonił on do mnie i powiedział, że szukają do produkcji „Peaky Blinders” osoby ze wschodniej części Europy, która wygląda jak Cygan. Oczywiście od razu wysłałem swoją próbkę aktorską i zapomniałem o tym – śmieje się Aleks.

Zagrał w „Peaky Blinders”

Jakie było jego zdziwienie, gdy zadzwonili do niego i zaprosili na plan zdjęciowy. Dwa dni spędził na przygotowaniach, aby zagrać w jednej scenie. Kradnie z magazynu Shelby (Cillian Murphy) chleb i whisky. Mackiewicz był pod wrażeniem techniki produkcji, rozwiązań technologicznych, ale i współpracy z wybitnymi aktorami. Miał świadomość, że zagrał w światowym serialu i wszystko to zrobiło na nim ogromne wrażenie. Zdradził, że dostał też zaproszenie na plan filmu pod tym samym tytułem.

Aleks Mackiewicz zagrał m.in. w „Gierku”, „Krime Story Love Story”, „Blefie doskonałym”, „Polityce”, „Procederze”, 

Aleks Mackiewicz z partnerką Magdą, córką Alexis i syn Brunem/Instagram
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz