Laureatka Orła za rolę Marty w filmie „Farba” nie zagra już w żadnym filmie? Aktorka kończy dziś 54 lata.
Pierwszy casting Krukówny zaowocował rolą w filmie „Panny” Wojciecha Sawy. Był to początek jej drogi w karierze aktorskiej. Zagrała także w serialu „Janka” oraz „Liście Schindlera” Stevena Spielberga, który dostał Oscara. W filmie Spielberga zagrała u boku Andrzeja Seweryna, Anny Muchy i Olafa Łukaszenko. Rolą, którą wiele Polaków uważa za jej najlepszą było zagranie Soni w filmie „Fuks”.
Zobacz też: Polscy aktorzy w Liście Schindlera (zlotascena.pl)
Walka z nałogami
Mimo sukcesów na ekranie, życie prywatne Agnieszki nie było usłane różami. Aktorka wielokrotnie podkreślała, że pomimo wsparcia bliskich, musiała radzić sobie sama z licznymi wyzwaniami. Depresja, narkotyki, alkohol – to tylko niektóre z nałogów, z którymi zmagała się w swoim życiu. Nawet w najlepszym okresie swojej kariery, Agnieszka czuła się zagubiona i niepewna, co doprowadziło do kolejnych problemów osobistych.
-Nie potrafiłam cieszyć się tym, że jestem młodą kobietą, niezależną finansowo. Życie straciło dla mnie urok. Znalazłam się w pustce, którą zapragnęłam wypełnić czymkolwiek. I wtedy otarłam się o narkotyki – mówiła aktorka w „Vivie!”.
Za bardzo angażowała się w role
W latach 90. aktorka zniknęła nagle z polskiego show-biznesu. Walka z nałogami, problemy związkowe i chwile refleksji zmusiły ją do zastanowienia się nad swoją przyszłością. Gdy przygotowywała się do roli w „Bożej podszewce” przebywała z pacjentami zakładu dla psychicznie chorych. Bliska osoba z otoczenia aktorki wspomianała, że potem w domu długo nie mogła zasnąć.
-Agnieszka Krukówna wchodziła w role bardzo głęboko, czasem za głęboko. Cierpiała na choroby, które utrudniały pracę i życie, dziś kompletnie wycofała się z zawodu. – Świetnie było oglądać ją w spektaklu czy filmie, znacznie trudniej patrzeć na to, co ten zawód robi z nią poza sceną i planem – zdradził jeden z jej byłych współpracowników.
Porzuciła aktorstwo
Ostatnim filmem w jakim zagrała aktorka było „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”, gdzie zagrała sędzinę Sądu Najwyższego.
-Nie ma i nigdy już nie będzie mnie w żadnej obsadzie – zaznaczyła w rozmowie z „Wirtualną Polską”.
Ujawniła jednak, że teraz zajmuje się swoją firmą i biznesem. Nie zamierza wracać więcej do aktorstwa.